TVP Info, czyli świat oczami SLD

W TVP Info królują Napieralski, Miller i Oleksy. Jak papierek lakmusowy pokazuje ona, kto rządzi na Woronicza

Aktualizacja: 08.11.2010 20:48 Publikacja: 08.11.2010 20:39

TVP Info jest jak papierek lakmusowy, który pokazuje, kto akurat rozdaje karty w mediach. Na zdjęciu

TVP Info jest jak papierek lakmusowy, który pokazuje, kto akurat rozdaje karty w mediach. Na zdjęciu studio tej anteny przy pl. Powstańców Warszawy w stolicy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Oglądając dziś TVP Info, można odnieść wrażenie, że szef SLD Grzegorz Napieralski to lider największej partii w Polsce, natomiast jedną z najbardziej opiniotwórczych gazet w kraju jest "Przegląd".

A jeszcze nie tak dawno, w maju zeszłego roku, w tej samej TVP Info można było codziennie oglądać transmitowane na żywo konferencje niszowej partii prawicowej Libertas Declana Ganleya, z której list w wyborach do europarlamentu startowali działacze Ligi Polskich Rodzin. Prezesem telewizji był wtedy Piotr Farfał, który posadę zawdzięczał właśnie LPR.

Dziś w zarządzie telewizji publicznej zasiadają kojarzeni z lewicą Włodzimierz Ławniczak i Paweł Paluch.

TVP Info jest jak papierek lakmusowy, który pokazuje, kto tak naprawdę rozdaje karty w mediach. Bo choć nigdy nie było anteną, o którą partie toczyły boje, dzieląc między siebie wpływy w telewizji, to co sprytniejsi potrafili docenić jej znaczenie. A ci, co nie docenili, szybko tego żałowali. Tak było z PiS, które jesienią ubiegłego roku, dobijając targu z SLD, skupiło się na wpływach w Jedynce. Wśród polityków dominowało błędne, jak się okazało, założenie, że przejęcie "Wiadomości" jest gwarantem wyborczego sukcesu. SLD dostało Dwójkę. Obie partie miały się podzielić wpływami w TVP Info.

Jednak nominacja Jacka Snopkiewicza, rzecznika TVP za prezesury Roberta Kwiatkowskiego, na szefa tego kanału była jasnym sygnałem, że to lewica będzie rządziła w Info. W jednym z wywiadów na pytanie, czy mianowanie go na szefa anteny oznacza, że lewica dostała Info, Snopkiewicz odpowiedział: "Nie jestem człowiekiem żadnej partii". Ale tuż po jego przyjściu odsunięci od prowadzenia porannego pasma zostali Rafał Ziemkiewicz i Igor Zalewski – publicyści konserwatywni, a własny program dostał publicysta lewicowy Jacek Żakowski. To za Snopkiewicza mogliśmy w studiu TVP Info wysłuchać Eugeniusza Guza, peerelowskiego dziennikarza i współpracownika SB, który powtarzał komunistyczną tezę, że zamach na papieża Jana Pawła II w 1981 r. był dziełem CIA.

Także w Info w długiej rozmowie z Janem Ordyńskim, dziennikarzem lewicowego "Przeglądu", swego punktu widzenia bronił gen. Wojciech Jaruzelski po tym, gdy TVP 1 wyemitowała krytyczny wobec niego film "Towarzysz generał". Na dyskusję do TVP 1 przed emisją filmu przyjść nie chciał.

Snopkiewicz nie zdjął jednak z anteny "Antysalonu Ziemkiewicza", a przez chwilę w roli prowadzącego główny wieczorny program "Minęła 20" pojawił się inny konserwatywny publicysta Igor Janke. – W ten sposób łatwiej było odpowiadać na zarzuty o dominację lewicy. Bo przecież jest program Ziemkiewicza – tłumaczy osoba związana z TVP.

Mimo to w trakcie kampanii prezydenckiej okazało się, że SLD nie jest zadowolone ze Snopkiewicza. – Chcą, by Info poszło jeszcze bardziej na lewo, jak Jedynka na prawo – mówił wtedy jeden z dyrektorów TVP Info. – Napieralski liczy, że przez telewizję coś dla siebie ugra.

Nowym szefem anteny został producent Łukasz Kardas. List w obronie Snopkiewicza podpisało 30 osób. "Nie chcemy być niczyim łupem, niczyją tubą" – pisali. Kardas odpowiadał: Info nie jest niczyją tubą.

Co zmieniło jego przyjście? W TVP Info pojawił się nowy program "Newsroom" Grzegorza Nawrockiego. Nawrocki to współautor kontrowersyjnego filmu "Dramat w trzech aktach", oskarżającego braci Kaczyńskich i polityków Porozumienia Centrum o przyjmowanie pieniędzy z FOZZ. Za film w 2001 r. Nawrocki dostał tytuł Hiena Roku. Dziś Nawrocki ma także własny program w TVP 2. Kanałem tym kieruje Rafał Rastawicki.

To on w 2001 r. jako wiceszef Jedynki zdecydował o emisji "Dramatu w trzech aktach". Producentem obu programów Nawrockiego – w TVP Info i w TVP 2 – jest zaś Przemysław Orcholski – laureat Hieny Roku w 2003 r. za "liczne manipulacje faktami i wypowiedziami oraz niegodne dziennikarza komentarze w "Wiadomościach" TVP.

Na antenie TVP Info możemy na bieżąco śledzić konferencje prasowe Napieralskiego. Lider SLD pojawia się też w "Minęła 20" przynajmniej raz w miesiącu. A co i rusz w roli komentatorów są zapraszani byli liderzy lewicy: Józef Oleksy (oceniał np. jakość debaty publicznej w Polsce w kontekście sporu o krzyż) czy Leszek Miller.

Coraz częściej na antenie TVP Info zobaczyć można publicystę Wiesława Dębskiego (naczelnego nieistniejącej już "Trybuny"). Regułą jest wystawianie przedstawicieli niszowych lewicowych pism jako jedynej przeciwwagi dla innych punktów widzenia. Zwykle ktoś z lewej i ktoś z prawej strony zgodnie potępia działania rządu PO-PSL, co do furii doprowadza niektórych prominentów PO.

Na razie jednak pozycja ludzi lewicy jest niezagrożona zarówno w Dwójce, jak i TVP Info. Po raz kolejny Włodzimierz Czarzasty i Kwiatkowski, medialni doradcy Napieralskiego, mogą mieć powody do zadowolenia. Nie tak dawno Czarzasty mówił w wywiadzie dla "Rz": "Telewizją rządził prezes Farfał i nie były to dla niej dobre czasy, prawda? Potem do telewizji weszła lewica razem z PiS i były to czasy lepsze, a teraz do tego grona dojdzie PO z PSL i będzie jeszcze lepiej". Dla lewicy, na pewno.

Oglądając dziś TVP Info, można odnieść wrażenie, że szef SLD Grzegorz Napieralski to lider największej partii w Polsce, natomiast jedną z najbardziej opiniotwórczych gazet w kraju jest "Przegląd".

A jeszcze nie tak dawno, w maju zeszłego roku, w tej samej TVP Info można było codziennie oglądać transmitowane na żywo konferencje niszowej partii prawicowej Libertas Declana Ganleya, z której list w wyborach do europarlamentu startowali działacze Ligi Polskich Rodzin. Prezesem telewizji był wtedy Piotr Farfał, który posadę zawdzięczał właśnie LPR.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Wiadomo, kto przegra wybory prezydenckie. Nie ma się z czego cieszyć
Publicystyka
Pytania o bezpieczeństwo, na które nie odpowiedzieli Trzaskowski, Mentzen i Biejat
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Brudna kampania, czyli szemrana moralność „dla dobra Polski”
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jaka Polska po wyborach?
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi