W ogóle takich sporów nie powinno być, a tym bardziej nie jest możliwa sytuacja, w której członek RPP jest rzecznikiem, przedstawicielem jednej z partii politycznych podczas kampanii wyborczych. To byłoby zupełnie jawne łamanie ustawy o Narodowym Banku Polskim, która zabrania nawet działalności publicznej, nie mówiąc już o politycznej. (...) Trudno mi jest sobie wyobrazić, żebym miał dokładać rękę do łamania prawa, ale droga do debaty jest prosta - pani Gilowska rezygnuje z Rady Polityki Pieniężnej, jest reprezentantem PiS. Wtedy debata bardzo chętnie.
Rostowski pytany o ewentualną podwyżkę podatków mówi:
Zawsze robimy absolutnie wszystko, aby podatków nie podwyższać. Czasami się nie udaje, bo są wartości jeszcze ważniejsze i to jest równowaga finansów publicznych, bezpieczeństwo finansów publicznych, ciągłość wypłat emerytur, rent i tak dalej. Na pewno jesteśmy partią, która najbardziej ze wszystkich partii chce te podatki utrzymać na niskim poziomie i po kryzysie, w miarę możliwości, nawet obniżać.
Nie widzę żadnego powodu, żeby VAT był podniesiony w przyszłym roku - absolutnie żadnego powodu. W ramach tego, co można dzisiaj przewidzieć, polska gospodarka wchodzi w przyszły rok silna. Widzimy, co się stało, jakie były naprawdę znakomite wyniki w drugim kwartale tego roku, kiedy mieliśmy wzrost gospodarczy, kwartał do kwartału, dziesięciokrotnie większy niż w Niemczech. Musimy być też świadomi tego, że na świecie są bardzo poważne zagrożenia, ale ja na przyszły rok podwyższenia podatków nie przewiduję.
Minister wypowiada się o podniesieniu podatków dla najbogatszych: