Reklama

Nauka dla demokracji

Czy jakość polskiej nauki ma wpływ na naszą przyszłość? Z pewnością. I chyba coraz lepiej zdajemy sobie sprawę z tego, że droga Polski do trwałego rozwoju wiedzie przez gospodarkę opartą na wiedzy, a nie na taniej sile roboczej. A czy jakość naszej demokracji zależy od nauki? Moim zdaniem – tak. A ściślej – od społecznej partycypacji w nauce.

Publikacja: 04.10.2015 22:08

Robert Firmhofer

Robert Firmhofer

Foto: Rzeczpospolita

Z osiągnięciami nauki i techniki mamy do czynienia na co dzień. Korzystamy z nich, dbając o swoje zdrowie, przemieszczając się, komunikując, korzystając z internetu, a także jedząc, pijąc, a nawet śpiąc. Nauka i technologia rozwijają się jednak w tak szybkim tempie i ulegają tak daleko posuniętej specjalizacji, że niespecjaliście trudno je zrozumieć.

Nasz stosunek do nauki pozostaje deklaratywnie pozytywny, ale w praktyce jest pełen nieufności. W badaniu przeprowadzonym w 2012 roku przez TNS Pentor na zlecenie Centrum Nauki Kopernik tylko 3,3 proc. ankietowanych poprawnie odpowiedziało na pytanie, co to jest GMO. Ponad połowa respondentów uważała jednak, że spożywanie produktów genetycznie modyfikowanych negatywnie wpływa na nasze zdrowie. A zbliżony odsetek sądził (zupełnie bezpodstawnie), że spożywanie żywności wyprodukowanej z wykorzystaniem GMO może w sposób niekontrolowany zmodyfikować nasze własne DNA. Niewiedza skutkuje nieufnością i lękiem. Co gorsza, pozostawia pole do popisu politycznym demagogom, którzy dla własnych celów manipulują faktami i nieznającą ich opinią publiczną. Genetyczne modyfikowanie organizmów wiąże się z korzyściami, ale także niepewnością i ryzykami, których obywatele powinni być świadomi. I dopiero analiza tych ryzyk i korzyści winna skłaniać ich do wyrażenia własnego zdania.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama