Marek Migalski: Zwycięstwo Trzaskowskiego w interesie Konfederacji

Gdyby tylko Sławomir Mentzen mógł szczerze o coś zaapelować do swoich wyborców, to właśnie o poparcie dla wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego. Ale nie może tego zrobić. Stąd pogubienie lidera Konfederacji, z którego musi się teraz tłumaczyć.

Publikacja: 28.05.2025 04:52

Sławomir Mentzen

Sławomir Mentzen

Foto: PAP/Leszek Szymański

Dlaczego konfederaci powinni kibicować Trzaskowskiemu? Bo on w pałacu na Krakowskim Przedmieściu oznacza kłopoty PiS – powyborcze rozliczenia, wzajemne oskarżenia o przegraną, wojny frakcyjne, spadki notowań. Natomiast ewentualne zwycięstwo Karola Nawrockiego to wiatr w żagle partii Jarosława Kaczyńskiego, wzrost poparcia dla niej, pewne pójście po władzę w 2027 r. To zaś zwiastuje słabe wyniki Konfederacji w elekcji parlamentarnej.

Czytaj więcej

PiS atakuje Sławomira Mentzena. „Pokazuje, jak widzą Konfederację. Jako przystawkę”

Dla Konfederacji korzystne będą kłopoty PiS

Mamy w Polsce do czynienia z systemem naczyń połączonych – im wyższe notowania PiS, tym niższe partii Mentzena. I odwrotnie – im silniejsza Konfederacja, tym słabszy PiS. Po drugiej stronie politycznej przepaści jest zresztą podobnie – im więcej zyskuje KO, tym słabsze wyniki Lewicy czy Trzeciej Drogi. I odwrotnie. Przepływy elektoratów dokonują się najczęściej w ramach tych dwóch obozów – opozycji i koalicji. O wiele łatwiej podkraść wyborców konkurencji z tej samej strony, niż pozyskać zwolenników od tej partii, która jest na drugim brzegu politycznego Gangesu.

Zupełnie inaczej toczyć się będą rozmowy koalicyjne Mentzena z Kaczyńskim, jeśli PiS zdobędzie na przykład 35 proc., a Konfederacja 10 proc., niż w przypadku gdyby te partie zdobyły, odpowiednio, 30 proc. i 15 proc.

Z tego właśnie powodu zwycięstwo Nawrockiego będzie dla Konfederacji kłopotem. Nawet jeśli po 2027 r. będzie w stanie wejść do rządu z PiS, to tylko jako „junior partner”, bowiem sukces prezesa IPN wzmocni partię Kaczyńskiego, czyli osłabi ugrupowanie Mentzena. Natomiast zainstalowanie się w Belwederze Trzaskowskiego uderzy w PiS i, tym samym, napędzi wyborców Konfederacji. Zupełnie inaczej toczyć się będą rozmowy koalicyjne Mentzena z Kaczyńskim, jeśli PiS zdobędzie na przykład 35 proc., a Konfederacja 10 proc., niż w przypadku gdyby te partie zdobyły, odpowiednio, 30 proc. i 15 proc.

Co więcej, wyższy wynik partii Mentzena w 2027 r. nie tylko wzmacnia go w rozmowach z Kaczyńskim, także o funkcję premiera dla tego pierwszego, ale również w ewentualnych, choć dziś trudno wyobrażalnych, negocjacjach z KO i PSL. Tak, dziś nie sposób poważnie myśleć o takiej nowej koalicji rządowej, ale do wyborów parlamentarnych jeszcze dwa lata, a w polskiej polityce to szmat czasu.

Podsumowując – Mentzen, gdyby mógł, zaapelowałby do swoich zwolenników, by głosowali na Trzaskowskiego, do którego dalej im ideologicznie niż do Nawrockiego, którego wizja świata jest im bliższa. W interesie Konfederacji są bowiem kłopoty PiS, a nie kolejny sukces tej formacji.

Czytaj więcej

Radosław Sikorski o piwie ze Sławomirem Mentzenem: Zrobiliśmy krok ku cywilizowaniu polskiej polityki

Zamiast być cezarem, Mentzen musi się tłumaczyć, z kim pije piwo

Z tej ciężkiej politycznej sytuacji biorą się zresztą obecne kłopoty Mentzena. Po pierwszej turze przedstawiał się jako kingmaker, ktoś, kto będzie rozstawiał silniejszych graczy po kątach. Stąd pomysł zaproszenia ich do Torunia i zmuszenia do debatowania z nim. Na pierwszy rzut oka wyglądało to na marketingowy majstersztyk, ale okazało się klapą. Po pierwsze dlatego, że lider Konfederacji oddał za darmo politycznym konkurentom swoje kanały komunikacji, z czego chętnie skorzystali. A po drugie, bo teraz musi się tłumaczyć z wypicia piwa z jednym z nich.

Zamiast więc odegrać rolę cezara, który kciukiem wskazuje pokonanego lub zwycięzcę w ostatecznej rozgrywce prezydenckiej, musi się dziś usprawiedliwiać z tego, z kim pije piwo w swoim własnym pubie.

Adrian Zandberg pogubiony równie mocno jak Sławomir Mentzen

Na marginesie – podobnie pogubiony jest Adrian Zandberg, drugi kandydat, który choć odpadł po pierwszej turze, to mógł zaliczyć tę rywalizację do udanych. Jego ideologiczne zacietrzewienie nie pozwoliło mu na wskazanie Trzaskowskiego jako „mniejszego zła”, co oddala go od dopiero co pozyskanych zwolenników, którzy w 80–90 proc. zagłosują jednak przeciwko Nawrockiemu, widząc to, czego zdaje się nie dostrzegać lider Razem – że o ile wiceszef PO jest ich politycznym konkurentem, o tyle kandydat PiS zagraża ich najważniejszym wartościom i egzystencjalnym interesom.

Czytaj więcej

Estera Flieger: Mentzen nawarzył sobie piwa. Tusk błogosławi koalicji z Konfederacją?

Wracając do Mentzena: lider Konfederacji marzy już chyba tylko o tym, by te wybory się zakończyły i by – to jego drugie marzenie – wygrał kandydat KO. Niestety, o obu tych marzeniach nie może powiedzieć swoim zwolennikom. Cóż, nie od dziś wiadomo, że polityka to sfera stałego dyskomfortu.

Dlaczego konfederaci powinni kibicować Trzaskowskiemu? Bo on w pałacu na Krakowskim Przedmieściu oznacza kłopoty PiS – powyborcze rozliczenia, wzajemne oskarżenia o przegraną, wojny frakcyjne, spadki notowań. Natomiast ewentualne zwycięstwo Karola Nawrockiego to wiatr w żagle partii Jarosława Kaczyńskiego, wzrost poparcia dla niej, pewne pójście po władzę w 2027 r. To zaś zwiastuje słabe wyniki Konfederacji w elekcji parlamentarnej.

Dla Konfederacji korzystne będą kłopoty PiS

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Tusk pogrąży Trzaskowskiego, czy pomoże mu wygrać wybory?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Po rozszalałych emocjach – smutek postkampanijny
Publicystyka
Łukasz Adamski: Polityczne kibolstwo ma sens
Publicystyka
Barbara Brodzińska-Mirowska: Rafał Trzaskowski – przebudzenie mocy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
felietony
Marek Cichocki: Polskie wybory, niemieckie emocje
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont