Reklama
Rozwiń
Reklama

Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte

Karol Nawrocki i Donald Tusk spotkali się przed wylotem polskiego prezydenta do Waszyngtonu. Czy porozumieją się dla bezpieczeństwa Polski, czy jednak polityczne konflikty znów przyćmią interes państwa?

Publikacja: 01.09.2025 18:35

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk podczas uroczystości przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeż

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk podczas uroczystości przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte w Gdańsku

Foto: PAP/Adam Warżawa

W poniedziałek, tuż po obchodach 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej, doszło do spotkania prezydenta Karola Nawrockiego i premiera Donalda Tuska. Wiodącym tematem rozmowy miała być planowana na środę wizyta polskiego prezydenta w Białym Domu i spotkanie z Donaldem Trumpem.

Dlaczego spotkanie Karola Nawrockiego i Donalda Tuska na Westerplatte jest bardzo symboliczne

Niezwykle symboliczne są okoliczności tego spotkania: po żenującym, uderzającym w powagę państwa polskiego sporze, który trwał w ostatnich dniach, w obliczu rocznicy wydarzenia historycznego, które – jak pamiętamy – zniwelowało wszelkie różnice pomiędzy zwaśnionymi przed wrześniem 1939 roku polskimi partiami politycznymi, premier i prezydent rozmawiali o sprawach fundamentalnych dla bezpieczeństwa Polski. Wobec nich również powinny blednąć wszystkie konflikty i napięcia wewnętrzne.

Czytaj więcej

Karol Nawrocki idzie jak burza. Czy Donald Tusk to wytrzyma

Niestety jednak nie bledną. Słuchając w ostatnich dniach wzajemnych uszczypliwości ze strony przedstawicieli Kancelarii Prezydenta czy rządu, odnieść można wrażenie, że w politycznym sporze gubią się sprawy najważniejsze. Wyciek instrukcji MSZ dla prezydenta na rozmowy z Donaldem Trumpem jest tego najboleśniejszym przykładem. Karol Nawrocki i jego otoczenie muszą zrozumieć, że to rząd i MSZ ustalają politykę zagraniczną państwa i nie każda okazja do uderzenia w ministra Radosława Sikorskiego jest dobra dla państwa. Nawet jeśli nie są usatysfakcjonowani treścią stanowiska rządu na spotkanie obu prezydentów. I nawet jeśli materiały robocze przesłane z MSZ Karolowi Nawrockiemu, wydają się jego otoczeniu niewystarczające czy wręcz niewłaściwe.

Ale działa to też w drugą stronę. Strona rządowa – czy to otoczenie premiera Donalda Tuska czy ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego (i oni sami również) – musi pamiętać, że nie każda okazja do przytarcia nosa prezydentowi Nawrockiemu będzie dobra dla polskiej racji stanu, nawet jeśli KO ugra na tym jakiś punkt. Koalicja rządząca powinna wziąć do serca słowa premiera o jedności wypowiedziane na Westerplatte.

Reklama
Reklama

Dla Polski najlepsza byłaby synergia Karola Nawrockiego z jego dobrymi relacjami z USA i Donalda Tuska z jego przełożeniem na Europę

W tej sprawie naprawdę trzeba dużo zdrowego rozsądku czy wręcz chłopskiego rozumu. Nie przez przypadek to jeden z najważniejszych ludowców, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL mówił kilka dni temu w PAP, że najlepsze dla naszego kraju byłoby współdziałanie prezydenta i premiera w obszarach, w których mają najlepsze kompetencje. Karol Nawrocki ma relację z Donaldem Trumpem, Donald Tusk z Unią Europejską, więc zamiast konfliktu przydałaby się synergia. Okazuje się, że ludowcy, ze swoją ponad stuletnią tradycją, mają znacznie więcej myślenia o racji stanu niż głęboko siedzący w okopach politycy, reprezentanci najbardziej spolaryzowanych obozów.

Czytaj więcej

Plan Karola Nawrockiego przed spotkaniem z Donaldem Trumpem. Co będzie chciała ugrać Polska?

W przyszłości – szczególnie w najbliższych dniach – nasza klasa polityczna stanie przed testem dojrzałości. Czy obóz prezydencki i rządowy będą w stanie powstrzymać się od wzajemnego wbijania szpilek i współpracować dla dobra Polski? Czy będą w stanie konstruktywnie prowadzić polską politykę bezpieczeństwa tak, by kohabitację prezydenta lubianego przez Donalda Trumpa z rządem szanowanym przez największe siły europejskie przekuć w sukces, czy źródło nieustannych konfliktów? Bo jeśli te konflikty narażą Polskę na najmniejsze choćby niebezpieczeństwo, historia będzie dla nich bezlitosna.

W poniedziałek, tuż po obchodach 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej, doszło do spotkania prezydenta Karola Nawrockiego i premiera Donalda Tuska. Wiodącym tematem rozmowy miała być planowana na środę wizyta polskiego prezydenta w Białym Domu i spotkanie z Donaldem Trumpem.

Dlaczego spotkanie Karola Nawrockiego i Donalda Tuska na Westerplatte jest bardzo symboliczne

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama