Pochodzę z Podkarpacia, a dokładnie z Roztocza. Mimo że wyjechałem z rodzinnych stron w połowie lat 70., to utrzymuje stały, a nawet serdeczny kontakt z moją małą ojczyzną. I to nie tylko z rodziną, ale i z lokalnymi samorządowcami. Staram się być na dniach Narola, na które otrzymuję regularne zaproszenia, współpracuję też z lokalnym miesięcznikiem „Kresowiak Galicyjski”. Poniższe uwagi są więc nie tylko sentymentalnymi rojeniami, ale zakorzenione są w długim doświadczeniu współpracy.
Wybory prezydenckie 2025: Na kogo głosowało Podkarpacie?
Jak pewnie wszyscy studiuję uważnie wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 18 maja i z niepokojem, ale też z nadzieją oczekuję na wyniki wyborów w drugiej turze 1 czerwca. Tę nadzieję wzmacnia wynik wyborów w Rumunii, które wygrał proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan, a związany z Rosją Putina radykalnie prawicowy kandydat George Simion poniósł klęskę (ten sam, który zjawił się na jednym ze spotkań przedwyborczych Karola Nawrockiego).
Wynik wyborów na Podkarpaciu zdaje się potwierdzać przekonanie, że to bastion nie tylko PiS-u, ale też radykalnej i antysemickiej prawicy. Oto jak wygląda podział głosów: wygrywa Karol Nawrocki z poparciem 42,8 proc. Drugi jest Rafał Trzaskowski – 17,9 proc., a tuż za nim Sławomir Mentzen – 17,6 proc. To wyniki bardzo zbliżone do sondażowych, ale zmieniona jest kolejność na drugim miejscu. Według badań miał je zajmować Mentzen. Czwarty Grzegorz Braun zyskał u nas 9,2 proc. głosów.
Czytaj więcej
TVP publikuje wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego przygotowanego przez pracownię Ipsos dla...
A więc sprawa wydaje się jasna. Na Podkarpaciu faworytem drugiej tury wyborów jest Nawrocki, bo Mentzen i Braun to jego ideowi sojusznicy niezależnie od subtelnych różnic czy niechęci do PiS-u. A jednak uważam, że to nie jest przesądzone, jeśli sztab Trzaskowskiego wykorzysta w pełni potencjał swoich wyborców właśnie na Podkarpaciu.