Stanisław Obirek: Podkarpacie jest dla Rafała Trzaskowskiego do wzięcia

Na Podkarpaciu faworytem drugiej tury wyborów jest Karol Nawrocki, bo Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun to jego ideowi sojusznicy niezależnie od subtelnych różnic czy niechęci do PiS-u. A jednak uważam, że to nie jest przesądzone, jeśli sztab Rafała Trzaskowskiego wykorzysta w pełni potencjał swoich wyborców właśnie na Podkarpaciu.

Publikacja: 25.05.2025 16:35

Rafał Trzaskowski podczas niedzielnego marszu w Warszawie

Rafał Trzaskowski podczas niedzielnego marszu w Warszawie

Foto: PAP/Leszek Szymański

Pochodzę z Podkarpacia, a dokładnie z Roztocza. Mimo że wyjechałem z rodzinnych stron w połowie lat 70., to utrzymuje stały, a nawet serdeczny kontakt z moją małą ojczyzną. I to nie tylko z rodziną, ale i z lokalnymi samorządowcami. Staram się być na dniach Narola, na które otrzymuję regularne zaproszenia, współpracuję też z lokalnym miesięcznikiem „Kresowiak Galicyjski”. Poniższe uwagi są więc nie tylko sentymentalnymi rojeniami, ale zakorzenione są w długim doświadczeniu współpracy.

Wybory prezydenckie 2025: Na kogo głosowało Podkarpacie?

Jak pewnie wszyscy studiuję uważnie wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 18 maja i z niepokojem, ale też z nadzieją oczekuję na wyniki wyborów w drugiej turze 1 czerwca. Tę nadzieję wzmacnia wynik wyborów w Rumunii, które wygrał proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan, a związany z Rosją Putina radykalnie prawicowy kandydat George Simion poniósł klęskę (ten sam, który zjawił się na jednym ze spotkań przedwyborczych Karola Nawrockiego).

Wynik wyborów na Podkarpaciu zdaje się potwierdzać przekonanie, że to bastion nie tylko PiS-u, ale też radykalnej i antysemickiej prawicy. Oto jak wygląda podział głosów: wygrywa Karol Nawrocki z poparciem 42,8 proc. Drugi jest Rafał Trzaskowski – 17,9 proc., a tuż za nim Sławomir Mentzen – 17,6 proc. To wyniki bardzo zbliżone do sondażowych, ale zmieniona jest kolejność na drugim miejscu. Według badań miał je zajmować Mentzen. Czwarty Grzegorz Braun zyskał u nas 9,2 proc. głosów.

Czytaj więcej

Nowy sondaż prezydencki: Jakie poparcie mają Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski?

A więc sprawa wydaje się jasna. Na Podkarpaciu faworytem drugiej tury wyborów jest Nawrocki, bo Mentzen i Braun to jego ideowi sojusznicy niezależnie od subtelnych różnic czy niechęci do PiS-u. A jednak uważam, że to nie jest przesądzone, jeśli sztab Trzaskowskiego wykorzysta w pełni potencjał swoich wyborców właśnie na Podkarpaciu.

Są tam wyrwy, które dają nadzieję. Radio Rzeszów podało, że Rafał Trzaskowski wygrywa wybory na Podkarpaciu w Rzeszowie (z wynikiem 29,3 proc.), Tarnobrzegu (33,9 proc.) i gminie Cisna (37,5 proc.). Cisna po raz kolejny głosuje inaczej niż większość Podkarpacia – w tej gminie przez wiele lat wójtem była Elżbieta Łukacijewska, obecna europosłanka z ramienia PO. Trzaskowski wygrał też w gminie Komańcza (sąsiadującej z Cisną). Dostał tam 30,3 proc., a Nawrocki 28,7 proc. A wiec da się, jeśli się chce. Do tej pory nie bardzo się chciało.

Radzę moim warszawskim przyjaciołom, by ruszyli w teren, zwłaszcza na Podkarpacie

Mój kolega Zbigniew Wełyczko, lokalny samorządowiec z Rudy Różanieckiej, z której wywodzi się również moja rodzina, widzi sprawę raczej w czarnych barwach. Bardzo cenię jego opinie, bo jest nie tylko samorządowcem, ale lewicowym aktywistą działającym od lat w bardzo niesprzyjającym środowisku zdominowanym przez kler i cynicznych prawicowych polityków, którzy wiedzą, że na kler można zawsze liczyć. 

Czytaj więcej

Zadymka, Folkowisko, Kazimiernikejszyn. Jak się robi festiwale poza metropoliami

Nie podzielam czarnowidztwa Wełyczki, choć je rozumiem. Obaj wywodzimy się z tego samego środowiska i mamy podobne poglądy i na politykę, i na miejsce Kościoła w przestrzeni publicznej. Ja wierzę, że mogą stać się dominujące w naszym regionie. Potrzeba mu jednak większego wsparcia z Warszawy. Radzę wiec moim warszawskim przyjaciołom, by ruszyli w teren, zwłaszcza na Podkarpacie, i dodali wiatru w żagle lokalnym działaczom, którzy na niego czekają.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych szeroko poza granicami Podkarpacia jest Marcin Piotrowski, twórca Fundacji Folkowisko z Gorajca, mocno zaangażowany w pomoc Ukrainie. Jest ich jednak na Podkarpaciu więcej. Ich obecność i działalność zadają kłam stereotypowi, który po pierwszej turze wyborów na nowo został wzmocniony. Warto zadać sobie pytanie, co zrobiliśmy, również w mediach, by go zmienić.

 A wtedy to nie Nawrocki, ale Trzaskowski wygra nie tylko w Rzeszowie, Tarnobrzegu, Cisnej i Komańczy, ale również w Lubaczowie, Narolu i Rudzie Różanieckiej.

Autor

Prof. Stanisław Obirek

Teolog i antropolog kultury, profesor nauk humanistycznych, pracownik Ośrodka Studiów Amerykańskich na UW, były jezuita

Pochodzę z Podkarpacia, a dokładnie z Roztocza. Mimo że wyjechałem z rodzinnych stron w połowie lat 70., to utrzymuje stały, a nawet serdeczny kontakt z moją małą ojczyzną. I to nie tylko z rodziną, ale i z lokalnymi samorządowcami. Staram się być na dniach Narola, na które otrzymuję regularne zaproszenia, współpracuję też z lokalnym miesięcznikiem „Kresowiak Galicyjski”. Poniższe uwagi są więc nie tylko sentymentalnymi rojeniami, ale zakorzenione są w długim doświadczeniu współpracy.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Marsze przedwyborcze. Czy kiedyś te mury runą, runą, runą?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dziwne zachowanie Nawrockiego podczas debaty, Trzaskowski wrócił do formy
Publicystyka
Jerzy Haszczyński: W książce „Rafał” Trzaskowski stawia zaskakujące tezy w kwestiach międzynarodowych
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Mentzen nie poprze Nawrockiego
Publicystyka
Marek Migalski: Faworytem w wyborach jest Nawrocki. Trzaskowski musi ryzykować