Jak sprawić, by nowe technologie i internet nie stały się celem samym w sobie? W jaki sposób te narzędzia mają posłużyć do rozwoju nowych umiejętności, a także budowania relacji międzypokoleniowych? Jak w sposób najbardziej efektywny wykorzystywać lokalne pracownie multimedialne? Wokół tych tematów skoncentrowała się dyskusja pod hasłem „Wpływ nowych technologii na rozwój lokalnych społeczności". Debatę zorganizowała „Rzeczpospolita" w pracowni multimedialnej przy filii Biblioteki Publicznej w Ryczywole w województwie mazowieckim.
Na ciągłe zróżnicowanie w sposobie używania internetu zwrócił uwagę prof. Jacek Pyżalski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
– Dziś 98 proc. najmłodszych używa internetu. Osoby w wieku 65 plus to grupa, która ma najmniejszy dostęp choćby do komputera z internetem. Jednak coraz rzadziej się mówi o nierównościach z uwagi na brak sprzętu pozwalającego na dostęp do sieci. W to miejsce wkraczają duże różnice, jeśli chodzi o jakość wykorzystania internetu – mówił prof. Pyżalski i przytoczył badania użytkowników internetu.
Wynika z nich, że 70–80 proc. osób np. rozmawia ze znajomymi na portalach społecznościowych. Jeśli chodzi o bardziej twórcze wykorzystanie, np. prowadzenie bloga czy fanpage'a, to te wyniki są jednocyfrowe.