Kiedy spojrzymy na dane Eurostatu dotyczące dochodu narodowego na głowę mieszkańca państw Unii Europejskiej, to ze zdziwieniem zobaczymy Irlandię na pierwszym miejscu (nie licząc Luksemburga) z ok. 103 tys. dol., a Polskę niemal na samym końcu listy z ok. 18 tys. dol. (dane z 2022 r.). Ta różnica zaskakuje tym bardziej, że w polskich mediach stale pisze się o wielkich sukcesach Polski, podając tylko same wartości dochodu narodowego ogółem i przekonując, że Polska zbliża się pod jego względem do czołowych państw UE.
Zaczęliśmy drążyć problem. Sprawdziliśmy dane z 1990 r., czyli tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Tamta różnica wydawała się być zrozumiałą, Irlandia miała 14 tys. dol., Polska tylko 1,7 tys. dol. Tak więc zbliżyliśmy się do Irlandii procentowo.
Gigantyczne kwoty
Poniżej w tabeli przytoczyliśmy dane, które naszym zdaniem są niezbędne, żeby zrozumieć różnice pomiędzy Polską i Irlandią.
Dlaczego Irlandia tak wyskoczyła w górę, a my pozostajemy na dole tabeli wśród państw UE? Naszym zdaniem jedną z przyczyn tak dużego sukcesu Irlandii jest pakt społeczny zawarty w 1987 r. Irlandia była w latach 80. w poważnym kryzysie gospodarczym: stopa bezrobocia wynosiła 17 proc., inflacja 12 proc., deficyt budżetowy sięgał 8 proc., a dług państwowy osiągnął 125 proc. PKB. Skutek był oczywisty – obniżały się płace i wzrastała emigracja. Ale Irlandczycy znaleźli rozwiązanie, główne siły polityczne, społeczne i gospodarcze wspólnie przygotowały tzw. pakt społeczny i podpisały go w październiku 1987 r.