Reklama
Rozwiń

Marek Migalski: Na polskiej scenie politycznej tylko Donald Tusk wprowadza liberalne praktyki

Liberalizm jest wśród doktryn politycznych i ideologii tym, czym konfucjanizm pośród religii – raczej pomysłem na to, jak zorganizować społeczeństwo dla jego pożytku, niż oderwaną od rzeczywistości fantasmagorią. Tak rozumiany jest w Polsce prawie nieobecny intelektualnie, a w realnej polityce reprezentowany jest jedynie – i to w rudymentarnej formule – przez Donalda Tuska.

Publikacja: 13.09.2023 03:00

Pragmatyzm Donalda Tuska może irytować, ale on rozumie, co we współczesnym świecie oznacza liberaliz

Pragmatyzm Donalda Tuska może irytować, ale on rozumie, co we współczesnym świecie oznacza liberalizm

Foto: PAP/Krzysztof Widerski

Liberalizm jest nurtem zbyt złożonym, by przedstawić go i ocenić w krótkim artykule publicystycznym. Przed dekadą prowadziłem na jego temat konwersatorium monograficzne i potrzebowałem całego semestru, by szczegółowo go omówić ze studentami. Ale na potrzeby tego tekstu zdefiniuję go jako sposób takiego ułożenia stosunków społecznych oraz instytucji państwowych, by różniąca się między sobą populacja, przez przypadek i los zmuszona do życia na jednym terytorium, nie pozabijała się i w miarę pokojowo i zgodnie ze swoimi przekonaniami koegzystowała ze sobą i realizowała własne, sprzeczne ze sobą idee wolności. Aż tyle i tylko tyle.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty