Dominik Mierzejewski: Strategia dwuznaczności

Sytuacja na froncie rosyjsko-ukraińskim zmusza Pekin do zachowania elastycznej postawy wobec Rosji. Być jej partnerem, a jednocześnie nie zamykać sobie pola do rozmów z USA – pisze politolog, ekspert w sprawach Chin.

Publikacja: 09.03.2022 21:36

Dominik Mierzejewski: Strategia dwuznaczności

Foto: AFP

W ojna Rosji przeciwko Ukrainie miała być sprawna i jak się wydaje, doprowadzić do wzmocnienia chińsko-rosyjskiego „strategicznego partnerstwa”, a w konsekwencji zmienić układ globalnych sił. I choć ludzka tragedia jest ogromna, to sprawy przybierają inny obrót. Z jednej strony widzimy zjednoczony świat Zachodu, sankcje na Rosję, walkę Ukraińców i aktywizację amerykańskich sojuszników w Azji Wschodniej (m.in. Japonii i Korei Południowej), co powoduje, że Pekinowi taki „partner” może być nie na rękę. Z drugiej strony, można postawić sprawę zgoła odmiennie: im dłużej Zachód będzie angażował zasoby, tym więcej czasu na podjęcie decyzji będzie miał Pekin. W tym kontekście warto spojrzeć na stosunki Chin z Rosją oraz Chin z USA z szerszej perspektywy.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne