Reklama

Tomański: Eksperyment na demokracji

Warunki nietypowe, ponieważ chodzi o niewielkie miasteczko w Chinach.

Publikacja: 21.06.2016 22:00

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Chiński Wukan przyciąga uwagę światowych mediów. Choć liczy zaledwie 12 tys. mieszkańców, ma szansę stać się wzorem do tego, jak wprowadzać zmiany lub jak całkowicie przeciwnie - jak się ich skutecznie wystrzegać.

Wukan po raz drugi trafia na pierwsze strony gazet. Pierwszy raz stało się tak w październiku 2011 roku, gdy miasteczkiem wstrząsnęła rewolta mieszkańców. Chińczycy wyszli na ulicę, demonstrowali przed policją, bunt skończył się aresztowaniami i jedną ofiarą śmiertelną. Wówczas zaryzykowano i pozwolono w Wukanie wprowadzić na próbę demokrację. Wolne wybory, brak partyjnego nadzoru i pełną dowolność pod względem działań politycznych.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama