Chrabota: Rewolucja na własne życzenie

Czy można sobie wyobrazić polską historię bez Komitetu Obrony Robotników? Zapewne tak, przecież KOR nie był jedyną formą samoorganizacji społeczeństwa przeciw komunistom.

Aktualizacja: 25.06.2016 16:08 Publikacja: 25.06.2016 01:01

Chrabota: Rewolucja na własne życzenie

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Można przywoływać wcześniejsze grupy, takie jak Ruch, równoległe jak ROPCiO, czy nieco późniejsze jak KPN, czy Ruch Młodej Polski. W istocie, w kategoriach oporu przeciw dyktaturze partii komunistycznej mieliśmy jako Polacy najszerszą „ofertę" w całym bloku socjalistycznym.

A jednak KOR był wyjątkowy. Połączył najszlachetniejszą motywację ludzi o różnych rodowodach z odwagą, a przede wszystkim wspólnym celem, który miał kolejną odsłonę ledwie cztery lata później, w burzliwym okresie polskiego sierpnia. Zastanawiam się, czy sierpień w ogóle mógłby się powieść bez ludzi KOR, którzy dali Wałęsie i rodzącej się „Solidarności" nie tylko intelektualne wsparcie, ale również sieć swoich kontaktów w kraju i świecie? Bez nich polski sierpień mógłby być kolejnym bohaterskim i nieskutecznym robotniczym porywem, jak wcześniej polskie czerwce: poznański i radomski.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama