„W najbliższych dniach Rada Najwyższa Ukrainy ma odpowiedzieć na uchwalę polskiego Senatu z czwartku, który określił zbrodnię wołyńską mianem ludobójstwa. Ukraińcy przygotowali projekt oświadczenia, w którym jest mowa o «akcji sił ukrainofobicznych»” - informuje „Rzeczpospolita” a Jerzy Haszczyński komentuje polsko - ukraińskie kontrowersje następująco: „Uznanie faktu, że ukraińscy nacjonaliści kilka dekad temu dokonali na Wołyniu ludobójstwa, nie oznacza poparcia dla dzisiejszej polityki Władimira Putina wobec Ukrainy. Aż dziwne, że to trzeba tłumaczyć” i dalej przypomina, że już Aleksander Kwaśniewski jako prezydent powiedział w roku 2003: „Żaden cel ani żadna wartość, nawet tak szczytna jak wolność i suwerenność narodu, nie może usprawiedliwiać ludobójstwa”, ale niestey potem politycy polscy cofnęli historię.