Los polskiej aborcji rozgrywa się w Waszyngtonie

Ocena przez amerykański Senat młodzieżowej imprezy sprzed 36 lat na przedmieściach Waszyngtonu i roli, jaką w niej odegrał Brett Kavanaugh ma fundamentalne znacznie dla przyszłości Stanów Zjednoczonych, ale także Polski.

Aktualizacja: 28.09.2018 17:29 Publikacja: 28.09.2018 12:26

Christine Blasey Ford składa przysięgę przed senacką komisją sprawiedliwości

Christine Blasey Ford składa przysięgę przed senacką komisją sprawiedliwości

Foto: AFP

Jeśli forsowany przez Donalda Trumpa kandydat zostanie zatwierdzony przez izbę wyższą Kongresu, konserwatyści zdobędą na lata przewagę w dziewięcioosobowym Sądzie Najwyższym. I najpewniej pokuszą się o stopniowe odwrócenie wyroku, jaki w sprawie Roe v Wade pozwolił w 1973 r. na legalizację aborcji w USA. Niespodziewanie Polska, która z Maltą jest dziś uważana w Unii Europejskiej za relikt wstecznego sposobu myślenia, zyska w cywilizacyjnej debacie najpotężniejszego z możliwych sojuszników: USA. To najpewniej otworzy drogę do zablokowania innych zmian obyczajowych po obu stronach Atlantyku, od małżeństw homoseksualnych po eutanazję.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama