Julia Pitera: ostrzeżenia przed faszyzmem w Niemczech również uważano za przejaw histerii

Stefan Bratkowski w swoim długim życiu wiele widział i ma prawo do oceny pewnych zjawisk, a Stefan Niesiołowski jest "i tak tolerancyjny" - mówi Julia Pitera

Publikacja: 27.05.2011 14:43

Julia Pitera: ostrzeżenia przed faszyzmem w Niemczech również uważano za przejaw histerii

Foto: W Sieci Opinii

To zdanie opozycji, która nie przejawiła dotąd zainteresowania moją pracą - powiedziała. - Zresztą o czym my mówimy, skoro pani Jakubiak, była minister, powiedziała kiedyś, że "podjęcie decyzji nic nie kosztuje". Tymczasem właśnie decyzja jest podstawą rządzenia, gdyż wszystko, co się potem dzieje jest jej następstwem. Zanim doszliśmy do władzy, przez 17 lat państwo było niedostatecznie nadzorowane, dopuszczano do niegospodarności bez konsekwencji i nikomu to nie przeszkadzało. Często działo się tak na skutek złych decyzji. Teraz wstyd się do tego przyznać, więc lepiej mówić, że moja praca jest zbędna. ?

Czyli wszystkiemu - jak zwykle - winna opozycja. A co z aferą hazardową?

Myślę, że wielu polityków, niezależnie od formacji, którą reprezentuje, ma problem z prowadzonymi w sposób nieodpowiedzialny rozmowami telefonicznymi. Brakuje im asertywności, są zależni od uwarunkowań lokalnych, chcą być postrzegani jako osoby silne, czyli takie które potrafią coś załatwić. Tymczasem poseł nie ma niczego załatwiać, ale pomagać w wyjaśnieniu spraw, ewentualnie podjąć interwencję. Nie powinien gadać bezmyślnie przez komórkę, ale raczej zaprosić petenta na dyżur poselski, poprosić o złożenie oficjalnego pisma. ?

Pitera odniosła się też do wywiadu, jakiego udzielił Mariusz Kamiński tygodnikowi "Uważam Rze".

Ten wywiad jest skandaliczny. Raz na zawsze dyskwalifikuje Kamińskiego jako człowieka służb, bo istotą tego typu pracy jest dyskrecja. On przekroczył wszelkie granice. Powinno się odebrać mu prawo dostępu do informacji niejawnych. Jego zarzuty należy zbyć milczeniem. Perfidia tego wywiadu polega na tym, że tego, co mówi nikt - poza prokuraturą - nie może zweryfikować, a w związku z tym obrona przed zarzutami jest niemożliwa. Nie wiadomo, kiedy mówi prawdę, a kiedy miesza ją z kłamstwem.

Jak się okazuje, jednym nie wolno się wypowiadać, innym - tak. Minister stanęła w obronie Stefana Bratkowskiego, który porównał Jarosław Kaczyńskiego do Mussoliniego.

Stefan Bratkowski w swoim długim życiu wiele widział i ma prawo do oceny pewnych zjawisk. Zresztą, wystarczy poczytać literaturę z epoki, by wiedzieć, że Hitler początkowo był uważany przez możnych tego świata za męża stanu, doceniano go za zlikwidowanie bezrobocia, osiągnięcia w polityce społecznej. Ostrzeżenia przed faszyzmem traktowano jako przejaw histerii.

Dziennikarz pytał również o inne skandaliczne wypowiedzi np. Stefana Niesiołowskiego.

Stefan też jest ode mnie starszy, ma najdłuższy więzienny staż za czasów PRL. Jak na tę biografię i tak jest tolerancyjny.

Minister została zapytana też, na co przeznaczyło jej biuro 450 tys. zł przez ostatnie 3, 5 roku.

Na codzienną, sumienną pracę - odpowiedziała.

Nas najbardziej rozbawiło zdanie, które Julia Pitera wypowiedziała pod koniec wywiadu:

Znam realia ekonomiczne i nie narzekam na wysokość swoich zarobków.

Wierzymy na słowo!?

 

 

 

To zdanie opozycji, która nie przejawiła dotąd zainteresowania moją pracą - powiedziała. - Zresztą o czym my mówimy, skoro pani Jakubiak, była minister, powiedziała kiedyś, że "podjęcie decyzji nic nie kosztuje". Tymczasem właśnie decyzja jest podstawą rządzenia, gdyż wszystko, co się potem dzieje jest jej następstwem. Zanim doszliśmy do władzy, przez 17 lat państwo było niedostatecznie nadzorowane, dopuszczano do niegospodarności bez konsekwencji i nikomu to nie przeszkadzało. Często działo się tak na skutek złych decyzji. Teraz wstyd się do tego przyznać, więc lepiej mówić, że moja praca jest zbędna. ?

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości