Donald Tusk mówił:
Jestem przekonany do tych zapisów i chodzi tutaj nie o interes władzy, tylko o bardzo delikatne, czułe miejsca w tej tkance państwowo-gospodarczej. (...) Jestem radykalnym rzecznikiem swobody dostępu do informacji i wolności w Internecie, ale musimy także stać na straży elementarnych interesów państwa polskiego w konfrontacji ze światem zewnętrznym.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef SLD Grzegorz Napieralski i szef klubu PJN Paweł Poncyljusz zgodnie zaapelowali do prezydenta o zawetowanie nowelizacji ustawy.
Jarosław Kaczyński mówił:
Oczekuję od prezydenta weta wobec tej ustawy, bo to jest ustawa radykalnie uderzająca w polską demokrację i tak już bardzo osłabioną, jednocześnie pokazująca, że ta władza po prostu chce coś przed społeczeństwem ukryć, a i tak ukrywa bardzo wiele. Liczę na to, że prezydent to zawetuje. Jeśli nie, skierujemy to do Trybunału Konstytucyjnego, ale najprostszym i najszybszym rozwiązaniem jest weto.