Pieronek: Ideologia gender nie uznaje Boga

Polacy nie odwrócili się od Kościoła – mówi Jackowi Nizinkiewiczowi były sekretarz generalny episkopatu.

Publikacja: 08.01.2014 04:00

Rz: Jaki był 2013 rok?

Bp Tadeusz Pieronek, były przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej:

Jestem zdegustowany minionym rokiem.

Z jakich powodów?

Politycznych. Nieustanne kłótnie i przepychanki oraz rozgrywki partyjne to nie jest powołanie polityków. Brak porozumienia liderów partyjnych odbija się na podziale społeczeństwa. Tak źle jeszcze nie było. Co nas obchodzą kłótnie polityków i ich cyniczne gry? Politycy powinni służyć narodowi, a służą tylko bożkowi władzy. Jedni chcą utrącić drugich, żeby tylko rządzić dla samego rządzenia.

A jaki był miniony rok dla Kościoła?

Bez oklasków. Kościół oparł się złu. Mimo oskarżeń pod adresem Kościoła, prawdziwych i nieprawdziwych, wiernych nie udało się zrazić. Świątynie wciąż są pełne ludzi, dlatego że Polacy nie wierzą w bzdurne ataki na Kościół...

Przypadki pedofilii czy rozwiązłego życia poszczególnych księży wstrząsnęły opinią publiczną.

Nie można pojedynczych zdrożnych przypadków rozciągać na cały Kościół. Schizofrenią jest robienie z Kościoła siedliska zła przez pryzmat kilku karygodnych wydarzeń. Polacy nie odwrócili się od Kościoła, bo nie dali się oszukać mediom i politykom. Święta były czasem kościołów nabitych ludźmi. A to coś znaczy.

Kto zasłużył sobie na miano człowieka roku 2013?

Papież Franciszek zasłużył sobie na ten tytuł. Może nie powinienem tego mówić, ale nawet środowiska gejowskie, jedna z gazet, uznały papieża za człowieka roku. Franciszek jest opatrznościowy dla Kościoła. Takiego człowieka potrzebowały Kościół i świat.

Czy papież jest otwarty na uznanie związków homoseksualnych?

Nie sądzę. Już św. Paweł powiedział, że mężczyźni współżyjący ze sobą nie osiągną Królestwa Niebieskiego. Nic się nie zmieniło.

Czy Franciszkowi udaje się odklerykalizować Kościół?

Próbuje, ale to jest zadanie dla giganta. Życzę Franciszkowi, żeby okazał się gigantem Kościoła. Ostatnio obciął wszystkie godności, jakimi byli obdarowywani księża diecezjalni, czyli dodatki do ubrania, infuła na głowę itd. Widać, że dla ludzi Franciszek jest zjawiskiem. Na placu Świętego Piotra gromadzą się coraz większe tłumy.

Księża powinni żyć skromnie?

Kościół powinien żyć ubogo i nie przywiązywać wagi do pieniądza i dóbr materialnych.

Koperta jest niezbędnym elementem kolędy?

Ludzie nie powinni się wysilać z dawaniem pieniędzy po kolędzie. To nieformalny, nieobligatoryjny zwyczaj. Indywidualna sprawa każdej rodziny i parafii. Są parafie biedne, ale są też rodziny biedne. Niektóre rodziny powinny dostawać ofiarę, a nie przekazywać ją księdzu. Niestety czasem zdarza się wyrodny kapłan, który wykorzysta sytuację dla wzbogacenia się.

Zmieńmy temat. Czym jest gender?

Ideologią.

Jakiego rodzaju?

Szkodliwą dla społeczeństwa i instytucji małżeństwa i rodziny. Gender to pojęcie bardzo szerokie o wielu nurtach. Nurt gender mówiący o równości kobiety i mężczyzny na płaszczyźnie społecznej, kulturowej, zawodowej, wynagrodzenia za pracę, równości w sprawowaniu urzędów jest przez Kościół w całości akceptowalny. Ale w gender nie tylko o to chodzi.

A o co?

Gender ma powiązania z programem narzucanym przez ONZ i Unię Europejską dotyczącym zagadnienia zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.

Na czym polega problem Kościoła z gender?

Gender wchodzi bardzo głęboko w naturę człowieka. Powszechny dostęp do środków antykoncepcyjnych, również wczesnoporonnych, dla kobiet i dziewcząt nawet bez informacji i zgody rodziców – tego Kościół nie może przyjąć. Nie może się też zgodzić na zatarcie pojęcia kobiecości i męskości. Na akceptację aborcji. Gender chce określać człowieka przez jego świadomą seksualności od dziecka. Przecież z woli rządzących gender wchodzi do polskich przedszkoli i szkół.

Do czego według księdza prowadzi gender?

Gedner wychodzi z niewłaściwego pojmowania wolności. W radykalnej wersji nie uznaje Boga, jego przykazań, prawa natury, sprzeciwia się wszelkim trwałym związkom międzyludzkim. Dla genderystów absurdem jest chrześcijańska nierozerwalność małżeństwa. Wszystko jest ukierunkowane na to, żeby robić, co się chce. To, co w tej ideologii jest pożyteczne, ginie w mroku otoczek, które sprowadzają się do zmiany świata i postawienia go na głowie. Gender chce dokonać rewolucji obyczajowej. Ale to się mu nie uda. Jak każda mroczna ideologia, gender nie ma przyszłości.

Minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania, mówi, że nie rozumie histerii związanej z wprowadzaniem programu równościowego. Tłumaczy, że gender to równouprawnienie, a nie program przerabiania chłopców na dziewczynki.

Kościół jest za równouprawnieniem kobiet i mężczyzn. Za równymi prawami i obowiązkami płci i zniesieniem podziałów w obowiązkach rodzicielskich, takich jak urlopy i nierówny rozwój zawodowy. Ale w gender nie chodzi tylko o to. Męskość i kobiecość ma być usunięta z języka prawnego. Matka i ojciec mają zostać zastąpieni rodzicem pierwszym i rodzicem drugim. Dziecko genderowców nie rodzi się, ale jest przedmiotem produkcji. Polski rząd powinien sprzeciwiać się gender, a nie dawać opętać się tej chorej i niebezpiecznej ideologii.

W Sejmie powinien powstać zespół „Stop ideologii gender"?

Komisja ani zespół nie są potrzebne, ale trzeba się sprzeciwiać. Rodzice nie mogą dać narzucić sobie woli genderystów. Edukacja seksualna w przedszkolach i szkołach to absurd. Edukacją seksualną dzieci powinni zajmować się rodzice.

Jak ksiądz zareagował na wyznanie feministki, która w programie telewizyjnym zapowiedziała usuniecie ciąży w wigilię?

Tą panią powinien zająć się prokurator. Publicznie naruszyła prawo, zapowiadając mord na własnym dziecku.

Ustawa antyaborcyjna powinna zostać zaostrzona?

Z punktu widzenia prawnego trzeba doprecyzować pojęcie ochrony człowieka w łonie matki. Zgadzam się z prof. Andrzejem Zollem, że ochrona życia człowieka od początku powinna być wartością uniwersalną. W tym zakresie ustawa antyaborcyjna powinna być nowelizowana.

Czy rząd powinien wspierać finansowo leczenie niepłodności za pomocą naprotechnologii?

Państwo polskie powinno przeznaczać środki przede wszystkim na naprotechnologię i na edukację społeczeństwa, co najmniej na tym samym poziomie, jak miało to miejsce w przypadku in vitro.

Rz: Jaki był 2013 rok?

Bp Tadeusz Pieronek, były przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej:

Pozostało 99% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości