Śpiewak: Tworzy się nowa nomenklatura. Tak jak w PZPR

Kto w Polsce jest sitwą? Wygląda na to, że wszyscy (politycy)

Publikacja: 11.08.2014 16:59

Śpiewak: Tworzy się nowa nomenklatura. Tak jak w PZPR

Foto: Twitter

Ni stąd, ni zowąd, w środku sezonu ogórkowego, niczym dorodny ogórek wyrosło nam w życiu publicznym nowe-stare słowo: sitwa. Wszystko za sprawą PR-owego ramienia PiS, który najwyraźniej postanowił, że słowo "układ" się już przejadło (a tak na marginesie: Czy sitwa to to samo co układ? A co z grupą trzymającą władzę?) i należy odświeżyć stary dobry schemat wyborczy.

Szkoda, że zrobili to w cokolwiek żenujący graficznie sposób.

Mimo to, temat sitwy najwyraźniej chwycił, bo zainspirował się nim także Sojusz Lewicy Demokratycznej. Czyli partia, która niewątpliwie zna się na tworzeniu sitw, układów i nomenklatur.

Wkrótce jednak walka na sitwy rozgorzała tak, że objęła właściwie wszystkie frakcje, partie i polityków.

To jednak, jak wiadomo, tylko polityczno-internetowe przepychanki bez większych konsekwencji. Prawdziwie celnej i wartościowej analizy "sitwy" - choć nazywając ją bardziej staroświecko nomenklaturą - dokonał były poseł i współtwórca Platformy Paweł Śpiewak. Oto, jak opisał to zjawisko w wywiadzie dla "Wprost":

Premier powinien wrócic? do zasad, które kierowały nim w pocza?tkach jego kariery. Zaczynał w kon?cu lat 90., krytykuja?c klasę próz?niacza?, czyli polityków. Rozpocza?ł wtedy walke? z nomenklaturyzacja? Polski. Uwaz?ał, z?e nie jest dobrze, jak ktos? zbyt długo pełni swoja? funkcje?, bo ulega skostnieniu i tworzy sie? wokół niego dwór słuz?a?cy władzy. Dzis? najlepiej widac? to w Warszawie. W samorza?dach wiele stanowisk jest obsadzanych według klucza partyjnego, a nie kompetencyjnego. Tak tworzy sie? nomenklatura. I ta siec? oplata kraj. Przypomina PZPR. I cos? z tym trzeba zrobic?. Prezydent kraju wybierany jest maksymalnie na dwie kadencje, by ograniczyc? jego władze?. S?miało można ten mechanizm zastosowac? na szczeblu samorza?dowym. To wymusiłoby zmiany w Gdyni, Rzeszowie i innych miastach, gdzie od lat rza?dza? te same ekipy. I Tusk powinien to zrobic?. Bo jes?li on tego nie zrobi, to nowa ekipa tylko zasta?pi jego ludzi swoimi.

A dopóki tego nie zrobi, możemy tylko zakrzyknąć: sitwy wszystkich partii, łączcie się!

Ni stąd, ni zowąd, w środku sezonu ogórkowego, niczym dorodny ogórek wyrosło nam w życiu publicznym nowe-stare słowo: sitwa. Wszystko za sprawą PR-owego ramienia PiS, który najwyraźniej postanowił, że słowo "układ" się już przejadło (a tak na marginesie: Czy sitwa to to samo co układ? A co z grupą trzymającą władzę?) i należy odświeżyć stary dobry schemat wyborczy.

Szkoda, że zrobili to w cokolwiek żenujący graficznie sposób.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości