Wojna między USA a Chinami?

Morze Południowochińskie gotuje się nie tylko od upałów. Narastają napięcia terytorialne, a gracz, którego zdanie może przeważyć szalę równowagi, odzywa się ostatnio coraz częściej.

Publikacja: 01.06.2015 20:57

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa

Tuba chińskiej propagandy powtarza do znudzenia, że dzięki chińskim decyzjom, sytuacja na morzu Południowochińskim ulega poprawie. Wszyscy, tzn. naukowcy, okoliczna ludność a nawet potencjalni rozbitkowie mają korzyści ze sztucznych wysp, nie ma mowy o żadnych instalacjach militarnych. Choć amerykańskie zdjęcia satelitarne dowodzą istnienie tych ostatnich, Pekin bawi się w kotka i myszkę z Waszyngtonem i co jakiś czas swoje wojskowe obiekty skutecznie chowa.

Zabawa się skończyła?

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama