Aktualizacja: 01.06.2015 20:57 Publikacja: 01.06.2015 20:57
Rafał Tomański
Foto: Fotorzepa
Tuba chińskiej propagandy powtarza do znudzenia, że dzięki chińskim decyzjom, sytuacja na morzu Południowochińskim ulega poprawie. Wszyscy, tzn. naukowcy, okoliczna ludność a nawet potencjalni rozbitkowie mają korzyści ze sztucznych wysp, nie ma mowy o żadnych instalacjach militarnych. Choć amerykańskie zdjęcia satelitarne dowodzą istnienie tych ostatnich, Pekin bawi się w kotka i myszkę z Waszyngtonem i co jakiś czas swoje wojskowe obiekty skutecznie chowa.
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Najbliższy rok będzie kluczowy zarówno dla Węgrów, jak i dla Unii Europejskiej. Tylko przejrzyste i stanowcze dz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas