Reklama
Rozwiń
Reklama

Bitwa o Śląsk

Rząd ogłosi dziś specjalny program, który ma przywrócić Śląskowi pozycję centrum przemysłowego kraju. Jest w tym też cel polityczny Platformy.

Aktualizacja: 30.06.2015 11:41 Publikacja: 29.06.2015 22:41

Bitwa o Śląsk

Foto: Fotorzepa

Rząd ogłosi dziś specjalny program, który ma przywrócić Śląskowi pozycję centrum przemysłowego kraju. Jest w tym też cel polityczny Platformy.

Premier pojechała do Katowic. Dziś na Śląsku odbędzie się specjalne posiedzenie rządu. Cel oficjalny to ogłoszenie specjalnego planu dla regionu. – Śląsk ma być sercem przemysłowym Polski – przekonuje Ewa Kopacz, wymieniając przemysł ciężki i przemysł wydobywczy.

Widowiskowy wyjazd wszystkich ministrów na Śląsk ma także istotny cel polityczny.

Platforma regularnie wygrywa wybory w tym regionie od 2004 r. Ostatnie pokazały jednak kryzys zaufania Ślązaków do PO. Bronisław Komorowski wygrał co prawda w regionie z Andrzejem Dudą, ale jego wynik był wyraźnie gorszy niż pięć lat wcześniej, gdy wygrywał z Jarosławem Kaczyńskim. Także w wyborach samorządowych w 2014 roku PO wygrała z na Śląsku z trudem, a władzę ocaliła dzięki koalicji z PSL oraz SLD. Niedawno rozszerzyła ją także o kontrowersyjny Ruch Autonomii Śląska promujący niezależność regionu.

Śląsk to jedyne województwo, w którym PO musi tworzyć takie koalicje, żeby utrzymać władzę. Nie ma się co dziwić, bo jej rządy w regionie stały się symbolem nepotyzmu i niegospodarności.

Reklama
Reklama

Jednym z najgłośniejszych skandali było wydzielenie Kolei Śląskich z Przewozów Regionalnych. Skończyło się katastrofą, bo wszystko stanęło. Jednak główny problem był taki, że w sieci spółek stworzonych wokół kolei politycy PO rozdawali stanowiska według nepotycznego klucza. Ich nominaci marnowali miliony.

Ale najważniejsza kwestia to górnictwo. Platforma – a także PSL – jest winna zaniedbań wobec tej branży, których skutkiem były protesty na przełomie roku. Nominaci Platformy i PSL doili górnicze spółki, nie przygotowując ich na kryzys. To o nich wicepremier Elżbieta Bieńkowska mówiła podczas ujawnionej rozmowy z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem: „Ministerstwo Gospodarki generalnie w dupie miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali, i nagle pierdyknęło". Kopacz przekonywała w poniedziałek, że „nie słyszała takich słów".

Śląsk to niemal 4 mln wyborców, poza Mazowszem najwięcej w kraju. Tymczasem ostatnie wybory pokazały, że zanika ważny czynnik poparcia Ślązaków dla PO – obawa przed antyśląską retoryką PiS. Jarosław Kaczyński zasłynął zdaniem, że „śląskość to zakamuflowana opcja niemiecka" – co dotyczyło RAŚ i jego stronników. Wybory prezydenckie pokazały jednak, że Duda wygrał z Komorowskim w wielu okręgach, których mieszkańcy deklarują narodowość śląską i gdzie dobre wyniki osiąga RAŚ. To właśnie z tego powodu Platforma wciągnęła RAŚ do koalicji. I właśnie dlatego ogłosi teraz plan reindustrializacji Śląska.

Ale PiS też nie zasypia gruszek w popiele. W piątek w Katowicach rusza trzydniowy kongres partii. PiS zaprosił na nią nawet ekonomicznego noblistę z 2007 r. Erica Maskina.

W obu ugrupowaniach panuje przekonanie, że bitwa o Śląsk jest kluczowym przedwyborczym starciem.

Publicystyka
Marek A. Cichocki: Polska nie może ulegać niebezpiecznej iluzji
Publicystyka
Jerzy Surdykowski: Bohaterami nowych „Dziejów głupoty w Polsce” byliby Grzegorz Braun i brauniści
Publicystyka
Historyk IPN odpowiada Jad Waszem: Wymagajmy od siebie powagi i dokładności
Publicystyka
Jerzy Surdykowski: Oczy Dzieciątka i sedno naszej wiary
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Publicystyka
Ambasador Norwegii: Niezawodni partnerzy w niepewnych czasach
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama