Kiedy myślała, że jej koszmar się skończy, jej oprawca zawnioskował o podział majątku - w tym prawo do najmu lokalu komunalnego. Łącznie kobieta miałaby mu zapłacić niemal 100 tysięcy złotych.

Mimo iż mężczyzna od kilku lat nie mieszka w mieszkaniu, nie jest tam zameldowany, nie podnosi żadnych opłat — to Zarząd Lokali Miejskich nie widzi przesłanek ku temu, by wypowiedzieć mu umowę. To powoduje, że kobieta boi się o siebie i swoje dzieci — bo według prawa były mąż w każdej chwili może wejść do mieszkania i w nim zamieszkać.

Więcej w programie „Państwo w państwie” w TV Polsat w niedzielę o godz. 19.30.