Pięć osób zamordowali, podając im alkohol z toksycznym izopropanolem, sześć kolejnych usiłowali zgładzić. Zabójczą mieszkankę nalewali do 1,5-litrowych butelek. „Rzeczpospolita” dotarła do szokujących ustaleń śledczych z aktu oskarżenia przeciwko szajce, która podstępem przejmowała cudze mieszkania i grunty, a dla zatarcia śladów uśmiercała ich właścicieli.
Oszuści wybierali osoby z mieszkaniami – starsze, nieporadne i uzależnione od alkoholu, z długami, i zdobywali pełnomocnictwa notarialne do dysponowania ich nieruchomościami. Wszystko działo się w oparach skażonego alkoholu, którym sprawcy podtruwali ofiary, na koniec śmiertelną dawką.
Czytaj więcej
Blisko 70 proc. młodych Polaków doświadczyło w dzieciństwie jakiejś formy krzywdy seksualnej w internecie – wynika z międzynarodowego badania.
Szajkę rozpracowali policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw komendy stołecznej oraz Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Zatrzymania miały miejsce w 2021 r.
Trucizna w mineralnej
Grupą miał kierować ponad 40-letni Tomasz G., z wyższym wykształceniem, majętny, z własną firmą. Działali w niej Roman P., z zawodu kotlarz, któremu pomagał brat Krzysztof P. (obaj są Romami), oraz m.in. Paweł S., bezrobotny. Oszukanych jest 18 osób – raz przy udziale notariusz Jolanty D.