Ksiądz Marek Rybiński został znaleziony z poderżniętym gardłem. W ten sposób zazwyczaj życia pozbawiają swoje ofiary islamscy ekstremiści. MSZ wydało niejasny komunikat na temat ewentualnych motywów zbrodni. – To przypadek indywidualny o charakterze kryminalnym – stwierdził Rafał Sobczak z biura prasowego MSZ. Jednocześnie ministerstwo twierdzi, że sposób zamordowania księdza wskazuje na „grupę faszystowskich terrorystów o ekstremistycznym charakterze”.
Ksiądz Rybiński święcenia kapłańskie przyjął w 2005 roku. W Tunezji pracował od 2007 roku. Jego ciało znaleziono w prywatnej szkole religijnej w podmiejskiej dzielnicy Tunisu, Manubie. Leżało w komórce prowadzonej przez zakonnice szkoły, gdzie zajmował się księgowością. Na miejsce udał się polski konsul. Polska ambasada w Tunisie wysłała notę do tunezyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z żądaniem pilnego przekazania raportu z sekcji zwłok. O zdarzeniu poinformowano delegacje Unii Europejskiej, a także placówki państw UE oraz NATO w Tunisie.
MSW Tunezji zdecydowanie potępiło zbrodnię i zapewniło, że jej sprawcy zostaną surowo ukarani. Śledztwo w tej sprawie prowadzi tunezyjska policja kryminalna. Salezjanie z Manuby poinformowali, że 31 stycznia w święto patrona zakonu św. Jana Bosko znaleźli pod drzwiami swego domu anonim, w którym grożono im śmiercią.
Sytuacja w Tunezji jest napięta po obaleniu rządzącego krajem od 23 lat prezydenta Ben Alego, który po kilkutygodniowych masowych demonstracjach 14 stycznia zbiegł z kraju. Dyktator mógł długo liczyć na poparcie Zachodu, bo przekonywał, że zagrożeniem dla Tunezji są islamscy ekstremiści. Wielu ekspertów przekonywało jednak, że zagrożenie jest wyolbrzymione, bo w kraju obowiązuje liberalna odmiana islamu.
Według szacunków Ambasady RP w Tunisie w Tunezji mieszka na stałe ok. 700 polskich obywateli. Wśród ich było trzech księży, dwóch w Tunisie i jeden na Dżerbie. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca w kościele parafialnym w La Goulette odprawiana jest msza polska.