Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 22.09.2020 14:06 Publikacja: 21.09.2020 21:00
Foto: Adobe Stock
Dzisiejszy projekt zakazu hodowli norek i zakaz uboju rytualnego mają co najmniej dwa punkty wspólne – w obu przypadkach ustawodawca nie przewidział żadnego odszkodowania za zamknięcie legalnie działających dziś biznesów, a na wygaszenie produkcji rolnicy mają rok od wejścia w życie ustawy. Importerzy mięsa halal i koszernego nie będą jednak tak długo szukać nowych dostawców.
– To będzie problem dla polskich rolników, nie dla importerów, dostawców możemy zastąpić w ciągu jednego dnia – mówi „Rzeczpospolitej" Jamal Souna, szef francuskiego stowarzyszenia Halal Verif, które wydaje certyfikaty halal i kontaktuje klientów z dostawcami mięsa. Znajdują klientów na polskie mięso w Wielkiej Brytanii, Belgii, Niemczech, Szwajcarii, Maroku. Szukać nowych dostawców zaczęli w dniu, gdy usłyszeli o zamiarze zakazu uboju rytualnego w Polsce, znają już producentów halal w Czechach, Rumunii, Hiszpanii, Bułgarii czy na Węgrzech. – Wybieramy się właśnie do Irlandii, zgłaszają się firmy z Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, niektóre portugalskie firmy chcą się przestawić na halal. Preferujemy mięso z Polski, ale nie możemy uzależniać się od jednego dostawcy – mówi Souna. Szacuje, że rynek mięsa halal w Europie rośnie w tempie 20 proc. rocznie, a jeśli cała Europa zabroni uboju rytualnego, dostawcy znajdą się w Kanadzie, Argentynie, Brazylii. Na możliwość przejęcia rynku po Polakach czekają też firmy z Ukrainy i Rosji.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Brazylia walczy z cłami, które narzucił Donald Trump. Złożyła właśnie skargę w WTO, a ogromne ilości kawy przeki...
Niemcy piją mniej piwa. Sprzedaż spadła do najniższego poziomu od ponad trzech dekad. Niemieckie browary widzą j...
TikTok wypromował zapomniany i ignorowany produkt spożywczy – twaróg. Przez lata był on pomijany, relegowany do...
Najbardziej rozpoznawalna marka napoju gazowanego na świecie opublikowała bardzo dobre wyniki za drugi kwartał....
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Branża mięsa zmaga się z wieloma wyzwaniami: od kłopotów z popytem, poprzez epidemię po wzrost kosztów produkcji...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas