Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, w sobotę wieczorem Węgry opublikowały dekret, który uchylają embargo na wwóz mięsa z pięciu unijnych krajów, w tym Polski. To zakańcza wzajemne zakazy importu mięsa związane z pryszczycą.
Czytaj więcej
Węgierskie embargo na polskie mięso stało się niewygodnym tematem przerzucanym między resortami r...
Od kiedy polskie mięso może znowu wjeżdżać na Węgry?
Opublikowany w sobotę wieczorem dekret wchodzi w życie dzisiaj, w niedzielę 18 maja, więc już od niedzieli transporty polskich zwierząt i mięsa mogą znowu trafiać do węgierskich sklepów.
Dekret rządowy 107/2025 informuje, że uchyla poprzedni dekret 94/2025. (V. 8.) w sprawie specjalnych środków wzajemności dotyczących transportu produktów rolnych. W tekście węgierska administracja tłumaczy, że po wybuchu epidemii pryszczycy na fermie bydła na Węgrzech na początku marca 2025 r., wprowadzono „niezwykle rygorystyczne środki urzędowe”, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.
Ograniczenia handlowe i eksportu mają w tym kraju silny wpływ na wyniki handlu zagranicznego, ponieważ Węgry są też eksporterem mięsa. Jednak w dekrecie Węgry wskazują, że wspólny rynek UE ma dla nich znaczenie, ponieważ epidemia powoduje poważne szkody gospodarcze nawet bez „nadmiernych środków”, liczy się każdy dzień eksportu. „Niemniej jednak niektóre państwa członkowskie UE zareagowały na wybuch pryszczycy na Węgrzech, nakładając zakazy importu i nieproporcjonalne ograniczenia, które wykraczały poza ograniczenia nałożone przez Komisję Europejską. Środki te miały poważny wpływ na węgierskich rolników, przedsiębiorstwa rolne i spożywcze”, informuje dekret, następnie dodaje, że Węgry oficjalnie powiadomiły Komisję Europejską, że niektóre państwa członkowskie nakładają nadmierne i nieproporcjonalne ograniczenia na import produktów z Węgier i zwróciły się do Komisji o wezwanie tych państw członkowskich (w domyśle - w tym Polski) do ich wycofania.