Reklama

Belgijskie zakonnice mogą też warzyć piwo

Zakonnice z belgijskiego opactwa Maredret szukały desperacko pieniędzy na bardzo potrzebny remont budynków. W końcu wpadły na coś, co wolno było od wieków męskim zakonom: warzenie piwa

Publikacja: 12.12.2021 16:09

Belgijskie zakonnice mogą też warzyć piwo

Foto: materiały prasowe

Zakon 20 benedyktynek istniejący od 1893 r. postanowił jakieś 5 lat temu, że pora skorzystać z pomocy fachowca od robienia piwa, aby zdobyć pieniądze na naprawę dachu i popękanych ścian. Po niemal 3 latach ich współpracy z browarnikiem i importerem piwa Johnem Martinem, pojawiły się latem na rynku dwa trunki: Maredret Altus, piwo o kolorze bursztynu i mocy 6,8 proc. o smaku goździków i jałowca oraz Maredret Triplus, jasne piwo 8-procentowe z dodatkiem kolendry i szałwii.

— Są dobre na zdrowie, pomagają w trawieniu. Wszystkie siostry je lubią, jesteśmy w końcu w Belgii — powiedziała siostra Gertruda i dodała, że zakonnice postanowiły pić po jednej butelce w każdą niedzielę. Piwo podaje siostra Julienne podczas obiadu w opactwie, które podpisało umowę o partnerstwie z firmą Martina o jego produkcji.

Czytaj więcej

Australijski browar chce ratować klimat przy pomocy alg

Edward Martin, główny specjalista od destylowania i potomek założyciela browaru poinformował, że produkcja wynosi obecnie 300 tys. butelek rocznie, a za kilka laty wzrośnie do 3 mln. Piwo jest w sprzedaży w Belgii, także we Włoszech i w Hiszpanii.

Oba rodzaje piwa są robione z pszenicy orkiszowej, o której wspominała w swych tekstach święta Hildegarda, niemiecka przeorysza benedyktynek z XI wieku, która zainspirowała do tego belgijski zakon, wraz z uprawianiem warzyw i roślin w klasztornym ogrodzie.

Reklama
Reklama

Belgia ma najwięcej na świecie małych browarów, istnieje po jednym rzemieślniczym niemal w każdej miejscowości. Szczególnie popularne jest warzenie piwa w opactwach, które płacą tantiemy za korzystanie z nazw. Dotychczas zajmowali się tym tylko zakonnicy — pisze Reuter.

Maredret leży w odległości kilometra od konkurencyjnego męskiego opactwa Maredsous, którego piwo Duvel jest już znane. Siostra Gertruda podkreśliła, że nie uważają się za rywali. — Oni o wszystkim wiedzieli, byli informowani i pozwolili nam robi nasze piwo. To nie konkurencja, a raczej wzajemne uzupełnianie się — powiedziała.

Na talerzu
Australijski browar chce ratować klimat przy pomocy alg
Alkohole
W USA zaczęło się racjonowanie alkoholu. „Sytuacja wymknęła się spod kontroli”
Archiwum
Oktoberfest i Święto Dzielnic w stolicy regionu
Archiwum
Miasto piwem stojące
Przemysł spożywczy
Rząd planuje kolejną podwyżkę akcyzy na alkohol
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama