Przejazdy kolejowe lekceważone przez kierowców. "Kary nie pomagają"

Zmiany prawa nie są receptą na poprawę bezpieczeństwa przejazdów kolejowych. – Kary, nawet te wysokie, nie pomagają, trzeba edukować – twierdzą eksperci.

Publikacja: 06.11.2024 08:04

Przejazdy kolejowe lekceważone przez kierowców. "Kary nie pomagają"

Foto: Fotorzepa/ Jakub Mikulski

Dwoje dzieci w wieku 3 i 6 lat oraz troje dorosłych (63-letni mężczyzna - kierujący, 62-letnia kobieta i 29-latka) zginęło w zderzeniu samochodu osobowego z pociągiem PKP Intercity na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Karwica Mazurska w woj. warmińsko-mazurskim. Zginęła niemal cała rodzina. To nie jest jedyny tragiczny śmiertelny wypadek w takim miejscu. 

Mniej tragicznych wypadków na przejazdach kolejowych 

Z najnowszych policyjnych statystyk wynika jednak, że liczba tragicznych wypadków na przejazdach kolejowych – i tych strzeżonych i niestrzeżonych – powoli maleje. 

– Na tych niestrzeżonych odnotowaliśmy w 2024 r. 27 wypadków i 12 ofiar śmiertelnych. W ubiegłym roku w tym samym czasie doszło do 33 wypadków i 16 ofiar śmiertelnych – mówi „Rzeczpospolitej” Robert Opas z Komendy Głównej Policji. Z kolei na przejazdach strzeżonych w tym roku zginęły trzy osoby, a w zeszłym roku – zaledwie dwie. Wynika to m.in. z poprawy infrastruktury i wydatków na nią, co zwiększa bezpieczeństwo.

Czytaj więcej

Przejazdy kolejowe są śmiertelnie niebezpieczne. Piesi i kierowcy ignorują zasady

Śmierć na przejazdach. Przyczyną nieuwaga kierowców?

Pomimo trendu spadkowego tragiczne wypadki wciąż się zdarzają. Jakie są przyczyny? Podstawą jest nie zastosowanie się do znaku  B–20 „Stop”. A ten oznacza obowiązek zatrzymania się przed wjechaniem na skrzyżowanie, tory tramwajowe i kolejowe.

Są też kierowcy, którzy nawet na przejazdach strzeżonych ignorują opuszczone szlabany i próbują się przez nie przebić. Maria Dąbrowska-Loranc, kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego mówi „Rzeczpospolitej”, że każdego roku na polskich torach dochodzi do wielu niebezpiecznych zdarzeń. Analiza przedstawionych przez nią statystyk dotyczących wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych pokazuje skalę problemu.

– Tylko we wrześniu tego roku doszło do 16 wypadków i kolizji z udziałem pojazdów i pieszych na przejazdach kolejowo-drogowych. Od początku roku zanotowano 125 takich zdarzeń, w wyniku których 33 osoby zginęły, a 15 zostało ciężko rannych. W tym samym okresie doszło również do 26 wypadków z udziałem pieszych w miejscach niedozwolonych, w wyniku których zginęło 18 osób, a 5 osób zostało ciężko rannych – podaje Maria Dąbrowska-Loranc.  

Jak poprawić bezpieczeństwo na przejazdach?

Czy można coś zrobić by ten nie najlepszy stan rzeczy poprawić?

– Jednym z kluczowych elementów na rzecz poprawy bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych jest edukacja kierowców. Kampanie informacyjne powinny się zatem skupiać na zwiększeniu świadomości na temat zagrożeń związanych z przekraczaniem torowisk oraz na zasadach bezpiecznego zachowania się na przejazdach. Kolejnym krokiem w poprawie bezpieczeństwa wydaje się rozbudowa systemu red-light, czyli systemu kamer, które rejestrują wykroczenia w postaci wjazdu na tory, kiedy jest to zabronione – ten element prewencji może skutecznie zniechęcać kierowców do łamania przepisów, tym bardziej, że są one dotkliwe dla kieszeni kierującego pojazdem – mówi Maria Dąbrowska–Loranc.  

Czytaj więcej

Posłowie PiS chcą dożywocia za zabójstwo drogowe. "Kary jak za ludobójstwo"

O jakich karach mowa? To 2 tys. zł mandatu i 10 punktów karnych za objechanie opuszczonego szlabanu lub wjechanie na przejazd w czasie jego opuszczania i podnoszenia (recydywa to już 4 tys. zł). Identyczna kara – 2 tys. zł mandatu i 10 pkt karnych grozi za wjechanie na przejazd w sytuacji, gdy nie ma możliwości zjechania z niego. Z kolei za wyprzedzanie na przejeździe kolejowym lub tuż przed nim grozi sankcja wysokości 1 tys. zł i 8 punktów karnych. 250 zł kosztuje wjechanie na przeciwległy pas ruchu w celu ominięcia pojazdu oczekującego na podniesienie szlabanu, a 300 zł za niezatrzymanie pojazdu w związku z umieszczonym znakiem B-20 “STOP”.

– W sprawie wspomnianego, tragicznego wypadku nie znamy jeszcze przyczyny zdarzenia – mówi Robert Opas z KGP.

I dodaje, że możemy zakładać błąd popełniony za kierownicą, zasłabnięcie kierowcy (był to starszy mężczyzna) i inne przyczyny.

Sądy i trybunały
Ostatnia sprawa Przyłębskiej. Będzie sądzić ws. wniosku prezydenta
Praca, Emerytury i renty
Coraz dłuższe L4, w tym z powodów psychicznych. Znamy najnowsze dane
Prawo na świecie
Jest wyrok sądu ws. Romana Polańskiego i brytyjskiej aktorki
Praca, Emerytury i renty
Trzy zmiany w harmonogramie wypłat 800 plus w grudniu. Nowe terminy
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
W sądzie i w urzędzie
Resort Bodnara ma pomysł na sądowe spory frankowiczów. Oto, co się zmieni
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką