Praktyka wskazuje, że drugi z tych obszarów wymaga szerszej analizy. Niepewność w tym zakresie wynika z faktu, że kodeks spółek handlowych rozróżnia pojęcia kadencji i mandatu.
Istotne wątpliwości
W doktrynie prawa handlowego wskazuje się, że pod pojęciem kadencji należy rozumieć ustalony z góry okres, na jaki dana osoba zostaje powołana do zarządu. Natomiast pojęcie mandatu oznacza umocowanie do wykonywania funkcji członka zarządu. Kadencja kończy się z upływem określonego z góry czasu, natomiast mandat wygasa wraz z odbyciem się Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia (ZWZ) zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji danego członka zarządu.
Oznacza to, że okresy kadencji i mandatu nie muszą się pokrywać, a różnica między nimi może wynieść nawet 6 miesięcy >patrz wykres. W związku z tym powstaje pytanie – do kiedy trwa terminowe zatrudnienie, które nie podlega ustawowym limitom?
Konsekwencje określenia daty końcowej uprzywilejowanego terminowego zatrudnienia są daleko idące. Gdyby uznać, że nielimitowane zatrudnienie obowiązuje tylko do dnia zakończenia kadencji, to może się okazać, że od tej daty do dnia ZWZ zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy (zwykle odbywa się ono najpóźniej 30 czerwca następnego roku) niezbędne będzie zawarcie dodatkowej umowy terminowej. Powtarzanie tego scenariusza po każdej kadencji może spowodować, że dojdzie do przekroczenia ustawowego limitu (zawarcia czwartej umowy terminowej lub zatrudnienia powyżej 33 miesięcy). Doprowadzi to do przekształcenia się – z mocy prawa – zatrudnienia terminowego w stosunek pracy na czas nieokreślony, z którego rozwiązaniem przepisy k.p. stawiają pracodawcy dodatkowe wymagania.
Ma to szczególne znaczenie dla osób, które były już związane ze spółką terminową umową, zanim zostały zatrudnione jako członkowie zarządu. W takich sytuacjach przekroczenie powyższych limitów będzie bowiem dużo łatwiejsze.
Próby interpretacji
Aby uniknąć powyższych negatywnych konsekwencji, wśród praktyków prawa pracy pojawił się pogląd, że k.p. posługuje się własną (autonomiczną) definicją kadencji, która obejmuje łącznie okres kadencji oraz mandatu aż do dnia jego wygaśnięcia (A. Kraszewski, M. Boryczka, Sposób na zawarcie umowy na czas określony z członkiem zarządu, http://www.rp.pl/Opinie/304279980-Sposob-na-zawarcie-umowy-na-czas-okreslony-z-czlonkiem-zarzadu.html#ap-1). Interpretacja ta wynika z potrzeb rynku i ma służyć zabezpieczeniu interesów zarówno pracownika, jak i pracodawcy, które jednak nie zawsze są zbieżne.