Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało na apel Fundacji Rodzić po Ludzku wsparty przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Resort informuje, że w opinii konsultantów krajowych w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz perinatologii ostateczną decyzję o obecności osoby towarzyszącej przy porodzie może podjąć kierownik podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych w porozumieniu z ordynatorem oddziału położniczo-ginekologicznego, mając na uwadze lokalne względy organizacyjne, pozwalające na izolację rodzących i osób im towarzyszących od innych pacjentek. - Związane z tym szczegółowe wymagania wobec rodzących i towarzyszących im osób również powinny być ustalane w oparciu o możliwości danej placówki - podkreśla MZ.
Ponadto zauważa, że od 14 maja konsultanci krajowi w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz perinatologii nie wskazują cięcia cesarskiego jako jedynej metody ukończenia ciąży i porodu u pacjentek z rozpoznaniem/podejrzeniem COVID-19, dopuszczając tym samym prowadzenie porodu drogami natury - w zależności od aktualnej sytuacji położniczej, z uwzględnieniem lokalnych warunków organizacyjnych, związanych ze stanem epidemii.
Czytaj także: Koronawirus: RPO upomina się o porody rodzinne