Aby dziedziczył konkubent potrzebny testament albo umowa darowizny

Konkubent, który chce by po jego śmierci partner odziedziczył majątek musi wcześniej sporządzić testament albo zawrzeć z nim umowę darowizny

Publikacja: 01.02.2013 02:00

Wzór testamentu

Wzór testamentu

Foto: Rzeczpospolita

Są dwie podstawy dziedziczenia: na podstawie ustawy (kodeksu cywilnego) i testamentu. Dziedziczyć ustawowo mogą jedynie najbliżsi krewni zmarłego. Osób pozostających we wspólnym pożyciu to nie dotyczy. Gdy chcą by parter po ich śmierci przejął majątek, muszą sporządzić testament.

Chodzi zresztą nie tylko o żyjących w związkach partnerskich (hetero- bądź homoseksualnych), ale również małżeństwa niekonkordatowe zawarte jedynie w kościele (takie przypadki miały najczęściej miejsce do 1998 r.). Kolejna grupa to małżeństwa wyznań nieuznawanych przez państwo bądź osoby mające jedynie tzw. śluby humanistyczne.

Na piśmie lub ustnie

Testament można sporządzić w kilku formach: pisemnej (całkowicie sporządzony pismem ręcznym), notarialnej, allograficznej (w obecności dwóch świadków oraz – do wyboru – wójta, burmistrza, prezydenta miasta, starosty, marszałka województwa, sekretarza powiatu albo gminy lub kierownika urzędu stanu cywilnego).

Najbezpieczniejszy jest testament notarialny. Taksa za jego sporządzenie wynosi od 50 do 200 zł, w zależności od jego treści.

Niewskazane są natomiast testamenty szczególne – w tym ustny w obecności trzech świadków, bo narażają na długotrwałe sprawy sądowe, podważanie wiarygodności świadków, przedstawianie kolejnych testamentów itp. Testamenty takie sporządza się w nadzwyczajnych okolicznościach. Ponadto, zgodnie z art. 955 k.c. testament szczególny traci moc z upływem sześciu miesięcy od ustania okoliczności, które uzasadniały niezachowanie formy testamentu zwykłego, chyba że spadkodawca zmarł przed upływem tego terminu.

Testament notarialny powstaje u fachowca, który doradzi, jak go sformułować, by uniknąć kłopotów. Do całości spadku można bowiem powołać jedną albo kilka osób. Można też powołać spadkobierców testamentalnie tylko do części spadku. Wtedy część spadku, której testament nie dotyczy, jest dzielona zgodnie z ustawą.

Udziały spadkowe mogą być nierówne. Zgodnie z art. 961 k.c. jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje się w razie wątpliwości za spadkobiercę powołanego do całego spadku. Jeżeli takie rozrządzenie testamentowe zostało dokonane na rzecz kilku osób, osoby te poczytuje się w razie wątpliwości za powołane do całego spadku w częściach ułamkowych odpowiadających stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów.

Przykład

Na majątek zmarłego partnera składa się mieszkanie oraz samochód osobowy i kilka mniej cennych ruchomości. W testamencie zapisał on własność lokalu swojej konkubinie, a pominął milczeniem resztę mienia. Konkubina zostanie uznana za spadkobiercę powołanego do całości, bo przeznaczona dla niej część wyczerpuje prawie całość spadku (jej wartość przekracza 90 proc. całości).

Dodatkową zaletą testamentu notarialnego jest możliwość tzw. zapisu windykacyjnego. Spadkodawca może postanowić, że oznaczona osoba nabywa przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku, czyli jego śmierci. Chodzi m.in. o rzeczy oznaczone co do tożsamości, zbywalne prawo majątkowe, przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne. Zapis windykacyjny można więc wykorzystać do wskazania nabywców nieruchomości, cennych ruchomości, roszczeń (np. zabużańskich, dekretowych warszawskich itp.), prowadzonej jednoosobowo firmy.

Ułatwia to – zgodnie z wolą zmarłego – podzielenie pozostałego po nim majątku. Prościej jest też spadkobiercom potwierdzić tytuł własności. Nie muszą czekać kilka miesięcy na postanowienia sądowe o nabyciu spadku oraz o jego podziale.

Co nie wchodzi do spadku

Gdy nasz partner nie sporządzi testamentu, to nie ma szans na dziedziczenie po nim. Jednak nie cały zgromadzony przez niego majątek wchodzi w skład spadku. Zgodnie z art. 922 § 2 kodeksu cywilnego nie należą do spadku prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą (np. roszczenie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę albo lokatorskie prawo do lokalu).

Nie wchodzą również do spadku prawa, które z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami. Dla przykładu, partner może – na wypadek śmierci – rozporządzić swobodnie składkami do otwartego funduszu emerytalnego.

Jednak, gdy pozostaje on w związku małżeńskim, to połowa jego składek i tak przypadnie małżonkowi (art. 82 i 131 ustawy z 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu otwartych funduszy emerytalnych – DzU z 2010 r. nr 34, poz. 189 ze zm.). Rozdysponowanie składek oznacza, że nie wchodzą one do spadku.

Także udziały w spółdzielniach można przepisać na dowolne osoby na wypadek swojej śmierci. Ale nie można tak zrobić z pieniędzmi zgromadzonymi na rachunkach lub lokatach w bankach.

Ważne!

Art. 923 § 1 kodeksu cywilnego przewiduje, że małżonek i inne osoby bliskie spadkodawcy, które mieszkały z nim do dnia jego śmierci, są uprawnione do korzystania w ciągu trzech miesięcy po śmierci z mieszkania i urządzenia domowego w zakresie dotychczasowym.

Uprawnienie to dotyczy więc także konkubenta. Co istotne – rozporządzenie spadkodawcy wyłączające lub ograniczające to uprawnienie jest nieważne.

Uznanie za niegodnego

Rodziny mają kilka sposobów, aby utrudnić osobom będącym w nieformalnych związkach przejęcie majątku zmarłego. Nawet jeśli został sporządzony testament, mogą podnosić, że spadkobierca nie jest godny dziedziczenia. Sąd tak orzeknie, jeśli spadkobierca:

- dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;

- podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;

- umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił go lub przerobił albo świadomie skorzystał z testamentu sfałszowanego przez inną osobę.

Zgodnie z art. 929 k.c. uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każdy, kto ma w tym interes prawny. Ponadto z wnioskiem takim można wystąpić w ciągu roku od dnia dowiedzenia się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem lat trzech od śmierci spadkodawcy.

Oznacza to, że konkubenci osób zmarłych mogą nawet przez trzy lata żyć w niepewności, czy korzystne dla nich rozporządzenie majątkiem nie będzie podważane. Spadkobierca nie może być jednak uznany za niegodnego, jeżeli spadkodawca mu przebaczył.

Zdarza się też, że rodzina zainteresowana majątkiem spadkowym kwestionuje testament na podstawie art. 945 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem jest on nieważny, jeżeli został sporządzony:

- w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli;

- pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści;

- pod wpływem groźby.

Na nieważność testamentu można się powołać w ciągu trzech lat od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności. Nie dłużej jednak niż do upływu dziesięciu lat od śmierci spadkodawcy.

Ochrona bliskich

Przejęcie spadku po konkubencie może być długotrwałe i kosztowne nawet gdy istnieje testament notarialny i nie ma protestów członków rodziny. Istnieją bowiem przepisy chroniące interesy najbliższych krewnych. Art. 966 k.c. określa, co się stanie, gdy na mocy testamentu spadek przypadł spadkobiercy nie obciążonemu ustawowym obowiązkiem alimentacyjnym względem dziadków spadkodawcy (a tak jest najczęściej w przypadku dziedziczenia konkubentów).

Wtedy dziadkowie znajdujący się w niedostatku, którzy nie mogą otrzymać środków utrzymania od osób obciążonych ustawowym obowiązkiem alimentacyjnym, mogą żądać od spadkobiercy środków utrzymania w stosunku do swoich potrzeb i do wartości jego udziału spadkowego. Spadkobierca może spełnić te roszczenia np. wypłacając dziadkom zmarłego jedną czwartą część swego udziału.

To jednak nie wszystko. Dzieciom, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, a niekiedy także np. wnukom, czyli tym osobom, które byłyby powołane do spadku z ustawy, należą się zachowki. Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Wysokość zachowków jest zróżnicowana, choć zsumowane mogą przekroczyć nawet połowę spadku. Jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny (dziecko, wnuk, prawnuk) uprawniony jest małoletni, to – tytułem zachowku – przysługuje mu aż 2/3 wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – 50 proc.  tego udziału.

Zachowku nie wypłaca się jednak z urzędu, a tylko na żądanie uprawnionych, z tym że roszczenia uprawnionych z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu.

Na korzyść partnera zmarłego przemawia zasada, że przy ustalaniu udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczania zachowku uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili. Na obliczanie wysokości zachowków nie mają natomiast wpływu przypadki spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni.

Ważne!

Przed roszczeniami o zachowek nie ochroni przekazanie całego majątku darowizną na rzecz partnera oraz dopuszczenie następnie do dziedziczenia ustawowego spadku, który już wtedy nie ma żadnej wartości. Potwierdził to m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 13 lutego 2004 r. (sygn. II CK 444/02).

Obliczanie darowizny

W praktyce duże znaczenie ma doliczanie do podstawy, od której wylicza się zachowek różnego rodzaju darowizn dokonanych przez zmarłego przed jego śmiercią, jak również sporządzonych w testamencie notarialnym zapisów windykacyjnych.

Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych. Nie dolicza się też darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku, o ile zostały dokonane przed więcej niż dziesięciu laty (licząc wstecz od dnia śmierci spadkodawcy).

Gdy więc darowizny takie były dokonane w okresie krótszym niż dekada, albo – niezależnie od czasu ich dokonania – na rzecz najbliższej rodziny, to należy je uwzględnić przy wyliczaniu wysokości zachowków.

Uwaga!

Zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku zalicza się na należny mu zachowek.

Jeżeli uprawnionym do zachowku jest dalszy zstępny spadkodawcy (np. wnuk), zalicza się na należny mu zachowek także zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz jego wstępnego (np. ojca, który jest synem spadkodawcy).

Jeżeli uprawnionym do zachowku jest zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek poniesione przez spadkodawcę koszty wychowania oraz wykształcenia ogólnego i zawodowego, o ile koszty te przekraczają przeciętną miarę przyjętą w danym środowisku.

W praktyce chodzi najczęściej o koszty studiów za granicą lub utrzymania poza Polską.

Z art. 1000 k.c. wynika, że przed obowiązkiem wypłaty zachowku nie uchroni partnera zmarłego fakt, że otrzymał on majątek swojego konkubenta w drodze darowizny dokonanej jeszcze przed śmiercią. Jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobiercy lub osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny, może on wtedy żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Obdarowany musi zapłacić powyższą sumę, ale tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.

Spadkodawca może też w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku. Jest to tzw. wydziedziczenie. Przyczyna wydziedziczenia uprawnionego do zachowku powinna wynikać z treści testamentu, ale nie może być dowolna. Powinna być też wyczerpująco uzasadniona, aby zminimalizować ryzyko podważania ostatniej woli spadkodawcy. Dopuszcza się pozbawienie prawa do zachowku, jeżeli uprawniony:

- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;

- dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;

- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Zstępni wydziedziczonego zstępnego (czyli np. wnuki albo prawnuki zmarłego spadkodawcy) są uprawnieni do zachowku, chociażby wydziedziczony przeżył sporządzającego testament.

Uważaj na długi

Spadkobierca może przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi, albo z ograniczeniem tej odpowiedzialności (tzw. przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza). Trzecie wyjście to odrzucenie spadku. Wybór powinien zależeć od sytuacji finansowej zmarłego.

Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania. Milczenie spadkobiercy jest jednoznaczne z prostym przyjęciem spadku, a więc przejęciem też pełnej odpowiedzialności finansowej po zmarłym.

W razie prostego przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe bez ograniczenia. W razie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku. Powyższe ograniczenie odpowiedzialności odpada, jeżeli spadkobierca podstępnie nie podał do inwentarza przedmiotów należących do spadku albo podał do inwentarza nie istniejące długi.

Krok 1

Stwierdzenie nabycia spadku

Są dwie możliwości potwierdzenia nabycia spadku. Pierwsza, to droga sądowa.

Na wniosek osoby mającej w tym interes prawny, sąd stwierdza nabycie spadku przez spadkobiercę. Trzeba się liczyć z kosztami: 50 zł wpisu oraz reprezentacji w sądzie (jeśli zdecydujemy się na pełnomocnika). Druga opcja - to wizyta u notariusza. Rejent, na zasadach określonych w ustawie z 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (DzU z 2008 r. nr 189, poz. 1158 ze zm.) sporządza akt poświadczenia dziedziczenia. Możliwe jest to jednak tylko przy dziedziczeniu ustawowym, albo gdy istnieje testament notarialny, pisemny bądź allograficzny. Testament ustny wyklucza poświadczenie dziedziczenia u notariusza. Koszt poświadczenia dziedziczenia to 50 – 100 zł. Oprócz tego notariusz pobierze taksę również za otwarcie testamentu (50 zł) oraz sporządzenie odpowiedniego protokołu dziedziczenia (100 zł).

Stwierdzenie nabycia spadku oraz poświadczenie dziedziczenia nie może nastąpić przed upływem sześciu miesięcy od otwarcia spadku, chyba że wszyscy znani spadkobiercy złożyli już oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku.

Największą trudnością jest jednak pogodzenie zainteresowanych spadkiem. Przed sporządzeniem aktu poświadczenia dziedziczenia notariusz musi spisać protokół dziedziczenia przy udziale wszystkich osób, które mogą wchodzić w rachubę jako spadkobiercy ustawowi i testamentowi, a także osób, na których rzecz spadkodawca uczynił zapisy windykacyjne. Najmniejsza różnica zdań pomiędzy bliskimi zmarłego w zasadzie wyklucza dokonanie poświadczenia u rejenta.

Krok 2

Podział spadku

Po stwierdzeniu nabycia spadku trzeba go podzielić. Można dokonać tego na dwa sposoby: sądownie albo notarialnie, znosząc współwłasność nieruchomości. Możliwość wyboru formy notarialnej uzależniona jest od stosunków pomiędzy spadkobiercami. Gdy nie ma między nimi zgody pozostaje droga sądowa.

„Rzeczpospolita” radzi

Zmarły konkubent nie sporządził testamentu. Pozostawił partnerkę w piątym miesiącu ciąży. Czy ich dziecko będzie miało prawo do spadku?

Po zmarłym konkubencie na podstawie ustawy  może dziedziczyć jego poczęte dziecko, ale pod warunkiem, że urodzi się żywe (art. 927 § 2 k.c.). Nie jest istotne, czy śmierć nastąpiła w pierwszym, czy w dziewiątym miesiącu ciąży.

Większy problem może być z wykazaniem, że noworodek jest dzieckiem zmarłego. Poczęte dziecko może być zarówno spadkobiercą testamentowym, jak i ustawowym, z tym że w razie braku testamentu dziedziczy wtedy razem z innymi spadkobiercami ustawowymi (najczęściej innymi dziećmi bądź wnukami zmarłego).

 

Są dwie podstawy dziedziczenia: na podstawie ustawy (kodeksu cywilnego) i testamentu. Dziedziczyć ustawowo mogą jedynie najbliżsi krewni zmarłego. Osób pozostających we wspólnym pożyciu to nie dotyczy. Gdy chcą by parter po ich śmierci przejął majątek, muszą sporządzić testament.

Chodzi zresztą nie tylko o żyjących w związkach partnerskich (hetero- bądź homoseksualnych), ale również małżeństwa niekonkordatowe zawarte jedynie w kościele (takie przypadki miały najczęściej miejsce do 1998 r.). Kolejna grupa to małżeństwa wyznań nieuznawanych przez państwo bądź osoby mające jedynie tzw. śluby humanistyczne.

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara