Prawo do pomocy z gminy przysługuje osobie uprawnionej do alimentów od rodzica na podstawie sądowego tytułu wykonawczego, jeżeli ich egzekucja okazała się bezskuteczna – w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
[b]Świadczenia z funduszu alimentacyjnego należą się uprawnionemu do ukończenia 18. roku życia albo – jeżeli się uczy w szkole lub szkole wyższej – do ukończenia 25 lat. Jeśli ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności – przysługują bezterminowo.[/b] Tak wynika z art. 9 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6EDECB511EBA6BA2A1BC787CD908023D?id=295707]ustawy z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (DzU z 2009 r. Nr 1, poz. 7, Nr 6, poz. 33)[/link].
Czytelniczka nie spełnia jednak żadnego z wymienionych warunków. Ukończyła 25 lat, więc nie ma już szans na świadczenia alimentacyjne wypłacane na ogólnych zasadach, niezależnie od niepełnosprawności.
I choć jest niepełnosprawna, to nie może otrzymać ich po ukończeniu 25. roku życia, gdyż [b]ustawa wymaga, aby uprawniony legitymował się w takim wypadku znacznym stopniem niepełnosprawności[/b].
Orzeczenie dożywotnich alimentów przez sąd oznacza jedynie, że cały czas zobowiązany do ich płacenia jest ojciec. [b]Nie przekłada się natomiast na obowiązek „wyręczania” przez gminę niesolidnego rodzica i wypłacania świadczeń alimentacyjnych.[/b]