Pojęcie „urządzanie gier" organy administracji i sądy interpretują szeroko.
Przekonał się o tym właściciel baru, w którym spółka ustawiła trzy automaty do gier. Funkcjonariusze urzędu celnego stwierdzili, że są to urządzenia do gier hazardowych należące do spółki, która je zainstalowała na podstawie umowy najmu.
Zostało wszczęte postępowanie karne, a odrębnie naczelnik Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu wymierzył właścicielowi lokalu 24 tys. zł administracyjnej kary pieniężnej za urządzanie gier hazardowych poza kasynem gry.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu potwierdził, że adresat tej kary został uznany za osobę urządzającą gry hazardowe na automatach. Wprawdzie formalnie wynajął lokal spółce pod działalność handlową, ale na podstawie odrębnej umowy zlecenia wykonywał obsługę techniczno-gospodarczą lokalu, w którym działały automaty. Podmiotem urządzającym grę na automatach jest zaś nie tylko ten, do kogo one należą i kto je udostępnia, ale także ten, kto umożliwia korzystanie z nich.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu skarżący podtrzymał stanowisko, że nie mógł zostać ukarany, ponieważ to nie on odpowiada za urządzanie gier na automatach, które nie należą do niego.