W kwietniu 2020 r. mężczyzna został ukarany naganą za przebywanie w okolicy sklepu spożywczego „bez uzasadnionej przyczyny'' oraz niezachowanie dystansu dwóch metrów od rozmówcy. Obowiązywał wówczas zakaz wychodzenia z domu poza wyjątkami w postaci załatwiania niezbędnych potrzeb życiowych. Obowiązywała także konieczność zachowania dystansu społecznego.
Zalecenia te rząd zawarł w rozporządzeniu powołującym się na ustawę o zwalczaniu chorób zakaźnych. RPO uznał jednak, że ustawa ta nie daje podstaw do tak dalekiej ingerencji w prawa obywatelskie. Opinię tę wielokrotnie podzielały sądy rozpatrujące podobne sprawy.