Korupcja w prywatnych firmach będzie ścigana

Pracownicy prywatnych firm, którzy działali na szkodę swojego pracodawcy, np. biorąc łapówkę od konkurencji, będą ścigani przez prokuraturę. Grozić za to może nawet pięć lat więzienia

Aktualizacja: 09.01.2008 08:53 Publikacja: 09.01.2008 02:23

Takie zmiany w kodeksie karnym proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Mają one dostosować polskie prawo do wymagań unijnych.

– Dotychczas zarzuty prokuratorskie mogły usłyszeć jedynie osoby pełniące kierownicze stanowiska w firmie lub mające wpływ na podejmowanie decyzji dotyczących jej działalności, jeżeli działały na jej szkodę – mówi Jerzy Łabuda, zastępca dyrektora Departamentu Legislacyjno-Prawnego MS. – Dzięki nowym przepisom krąg osób podlegających odpowiedzialności karnej będzie znacznie szerszy, gdyż obejmie wszystkich zatrudnionych w firmie, również pracujących na podstawie umowy-zlecenia i o dzieło.

Pracodawcy mieli dotychczas duży problem z nieuczciwymi pracownikami, przez których ponosili straty finansowe. Jeżeli np. zatrudniony w firmie handlowej kupiec wybrał – w zamian za łapówkę – droższą ofertę dostawcy, pomijając te bardziej atrakcyjne, pracodawca, który wykrył oszustwo, miał ograniczone pole działania.

Taki pracownik oprócz zwolnienia dyscyplinarnego mógł być pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej. Znikoma była natomiast szansa, że sprawą skutecznie zajmie się prokuratura.

Potwierdza to Cezary Kiszka, prokurator rejonowy z Buska-Zdroju. – Do tej pory brakowało jednoznacznych przepisów umożliwiających ściganie pracowników działających na szkodę swojej firmy.

W efekcie prokuratorzy, którzy otrzymywali zawiadomienia od pracodawców, niejednokrotnie próbowali podciągać inne przepisy pod tego rodzaju czyny, nie zawsze jednak z dobrym skutkiem.

Negatywnie nową regulację ocenia natomiast prof. Piotr Kruszyński.

– Już obecny przepis powoduje zupełnie bezsensowne pociąganie do odpowiedzialności karnej osób, które podjęły złe decyzje gospodarcze, dlatego nie powinno go się rozszerzać. Moim zdaniem odpowiedzialność cywilna w tym zakresie jest jak najbardziej wystarczająca.

Projekt nowelizacji prawa karnego dużo miejsca poświęca też cyberprzestępczości. Chodzi m.in. o przestępstwo tzw. hackingu. Nawet dwa lata więzienia ma grozić za nieuprawnione uzyskanie dostępu do informacji zapisanych na cudzym komputerze. Dotychczas odpowiedzialność karną sprawca ponosił tylko wówczas, gdy uzyskał informację dla niego nieprzeznaczoną, nie zaś za sam do niej dostęp.

Karany ma być także dostęp bez uprawnienia do systemu informatycznego lub jego części, nawet bez złamania jakiegokolwiek zabezpieczenia zainstalowanego w komputerze użytkownika. Czyn taki może polegać np. na wprowadzeniu do systemu informatycznego oprogramowania, które umożliwia sprawcy przejęcie zdalnej kontroli nad komputerem w celu przeprowadzania ataków na strony internetowe.

Bezkarni nie będą już hakerzy blokujący serwery firm i instytucji rządowych, gdyż za celowe utrudnianie dostępu do stron WWW będzie groziło więzienie. W ubiegłym roku dwukrotnie zablokowano w ten sposób serwer Komendy Głównej Policji.

Kinga Krawczyk, radca prawny z Kancelarii Chałas i Wspólnicy

Zmiana oznacza, że każda osoba świadcząca na jakimkolwiek stanowisku na rzecz jednostki organizacyjnej pracę bądź usługi może być pociągnięta do odpowiedzialności, jeśli żąda korzyści majątkowej lub osobistej, przyjmuje ją albo jej obietnicę. Może to znacznie ułatwić dowodzenie winy pracownika w postępowaniu karnym, jeżeli ten swoim działaniem naraził firmę na straty. Biorąc pod uwagę rozszerzenie katalogu osób podlegających dyspozycji omawianego przepisu oraz uznanie żądania korzyści za czyn karalny, należy się liczyć z większą liczbą postępowań karnych w tym zakresie. Podstawą tych zmian jest decyzja ramowa Rady 2003/568/WSISW z 22 lipca 2003 r. w sprawie zwalczania korupcji w sektorze prywatnym.

Takie zmiany w kodeksie karnym proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Mają one dostosować polskie prawo do wymagań unijnych.

– Dotychczas zarzuty prokuratorskie mogły usłyszeć jedynie osoby pełniące kierownicze stanowiska w firmie lub mające wpływ na podejmowanie decyzji dotyczących jej działalności, jeżeli działały na jej szkodę – mówi Jerzy Łabuda, zastępca dyrektora Departamentu Legislacyjno-Prawnego MS. – Dzięki nowym przepisom krąg osób podlegających odpowiedzialności karnej będzie znacznie szerszy, gdyż obejmie wszystkich zatrudnionych w firmie, również pracujących na podstawie umowy-zlecenia i o dzieło.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów