Takie zmiany w kodeksie karnym proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Mają one dostosować polskie prawo do wymagań unijnych.
– Dotychczas zarzuty prokuratorskie mogły usłyszeć jedynie osoby pełniące kierownicze stanowiska w firmie lub mające wpływ na podejmowanie decyzji dotyczących jej działalności, jeżeli działały na jej szkodę – mówi Jerzy Łabuda, zastępca dyrektora Departamentu Legislacyjno-Prawnego MS. – Dzięki nowym przepisom krąg osób podlegających odpowiedzialności karnej będzie znacznie szerszy, gdyż obejmie wszystkich zatrudnionych w firmie, również pracujących na podstawie umowy-zlecenia i o dzieło.
Pracodawcy mieli dotychczas duży problem z nieuczciwymi pracownikami, przez których ponosili straty finansowe. Jeżeli np. zatrudniony w firmie handlowej kupiec wybrał – w zamian za łapówkę – droższą ofertę dostawcy, pomijając te bardziej atrakcyjne, pracodawca, który wykrył oszustwo, miał ograniczone pole działania.
Taki pracownik oprócz zwolnienia dyscyplinarnego mógł być pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej. Znikoma była natomiast szansa, że sprawą skutecznie zajmie się prokuratura.
Potwierdza to Cezary Kiszka, prokurator rejonowy z Buska-Zdroju. – Do tej pory brakowało jednoznacznych przepisów umożliwiających ściganie pracowników działających na szkodę swojej firmy.