[b]Wczoraj rząd przyjął długo zapowiadany projekt zmian w kodeksach karnych[/b]. Na przymusowe leczenie będą mogły być kierowane osoby, które dopuściły się przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec osób poniżej 15 roku życia (gwałt pedofilski) lub członków najbliżej rodziny (gwałt kazirodczy).
[b]Skazany za gwałt na nieletnim po opuszczeniu zakładu karnego, będzie poddany przymusowemu leczeniu[/b]. Sąd będzie obligatoryjnie orzekał o umieszczeniu sprawcy w zakładzie zamkniętym, albo skierowaniu go na leczenie ambulatoryjne do ośrodka prowadzącego terapię farmakologiczną i psychoterapię prowadzącą do obniżenia popędu seksualnego. Przed wydaniem orzeczenia sąd będzie musiał wysłuchać lekarzy psychiatrów, lekarza seksuologa i psychologa.[b]Podwyższone będą też sankcje karne wobec takiej osoby[/b]. Sąd będzie mógł orzec karę pozbawienia wolności od 3 do 15 lat (obecnie od 2 do 12 lat). Kazirodztwo (bez dokonania gwałtu) będzie karane pozbawieniem wolności od 6 miesięcy do 8 lat (obecnie od 3 miesięcy do 5 lat). Nawiązanie kontaktu z osobą poniżej 15 roku życia, za pośrednictwem internetu lub telefonu, prowadzące do spotkania z nią w celu popełnienia przestępstwa przeciwko wolności seksualnej, będzie podlegać karze pozbawienia wolności do lat 3.
[b]Rząd przyjął także zmiany w kodeksie postępowania karnego, które mają wyznaczyć nowy zakres orzecznictwa sądów wojskowych[/b]. Chodzi o przestępstwa i wykroczenia popełnione przez żołnierzy w czynnej służbie oraz pracowników wojska podczas misji wojskowych, akcji militarnych czy humanitarnych poza granicami państwa.
Projekt przewiduje, że tego rodzaju sprawy będą podlegały sądom wojskowym. Dopuszczalne będzie przekazanie sprawy sądowi powszechnemu w razie zwolnienia żołnierza z czynnej służby.
[b]Zmienią się również przepisy kodeksu karnego wykonawczego[/b]. Przyjęta nowela, zakłada m.in. że, tymczasowo aresztowany lub skazany będzie mógł być umieszczony w wydzielonym pomieszczeniu Policji, Straży Granicznej, przeznaczonym dla zatrzymanych. Chodzi o to, aby uniknąć codziennego konwojowania takiej osoby do sądu znajdującego się w innej miejscowości.