[b]Mimo że istnieją regulacje mające zapobiegać korupcji ta ciągle istnieje.[/b] Dlaczego tak się dzieje? – Dyskutowano o tym na seminarium "Regulacje antykorupcyjne w administracji publicznej. Stan istniejący i perspektywy zmian", zorganizowanym przez Katedrę Prawa Samorządowego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

[b]Jednym z powodów jest to, że przepisy są niekompletne[/b] – mówi dr Stefan Płażek. Jeżeli bowiem w [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=182079]ustawie o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym[/link] znajdują się przepisy uprawniające jego funkcjonariuszy do kontroli oświadczeń majątkowych samorządowców, to brak jest szczegółowych regulacji, określających zasady przeprowadzania tej kontroli. Nie ma ich bowiem ani w ustawie o CBA, ani w samorządowych ustawach ustrojowych. Nie jest to jedyny problem związany z oświadczeniami majątkowymi.

Przepisy [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=163435]ustawy o pracownikach samorządowych[/link] nakładają na nich obowiązek złożenia oświadczenia na żądanie przełożonego. Przepisy nie precyzują jednak ani kiedy można żądać złożenia, ani jak często – zwróciła uwagę dr Aleksandra Wierzbica. Błędnie określone są również sankcje za ich niezłożenie zapisane w samorządowych ustawach ustrojowych. Pozbawienie pracownika prawa do wynagrodzenia, w sytuacji w której świadczy on pracę jest bowiem sprzeczne z przepisami prawa pracy.

Przeciwdziałanie korupcji to również zapewnienie jawności działania organów władzy publicznej, również w zakresie stanowienia prawa. Wyniki badań Fundacji im. Stefana Batorego przedstawiła Anna Wojciechowska – Nowak.Wskazała przede wszystkim na to, że zobowiązane organy nie publikują pełnych informacji o poszczególnych etapach prac oraz o ich uczestnikach. [b]Nie wiadomo z jakimi podmiotami ustawy są konsultowane, nie jest również powszechnie przestrzegany obowiązek publikowania w biuletynie informacji publicznej wszystkich dokumentów związanych z danym aktem prawnym (ekspertyzy, opinie, zgłoszone wnioski).[/b] W konsekwencji tak do końca nie wiadomo kto tworze prawo, któremu wszyscy podlegamy – podkreśla przedstawicielka Fundacji.

[b]W dyskusji zwrócono również uwagę, że w polskim ustawodawstwie brak jest też przepisów o charakterze odszkodowawczym, nakładających na podmioty, które w skutek korupcyjnych zachować uzyskały korzyść – jej zwrotu.[/b]Regulacje takie istnieją np. w Szwecji. "Jeżeli ktoś w zamian za łapówkę otrzymał szwedzkie obywatelstwo, to sąd może mu je odebrać, a skorumpowany urzędnik i tak będzie musiał zwrócić otrzymane pieniądze wraz z odsetkami" – mówił mec. Dag Nillson.