Reklama

Koniec głośnego procesu adwokata. Prokurator: Zachowanie jakby miał 13 lat

We wtorek przed Sądem Rejonowym w Olsztynie zakończył się proces Pawła K., adwokata oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku. To on mówił, że ofiary jechały „trumnami na kołach”.

Publikacja: 01.04.2025 16:07

Oskarżony Paweł K. na sali Sądu Rejonowego w Olsztynie

Oskarżony Paweł K. na sali Sądu Rejonowego w Olsztynie

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

mat

Do wypadku doszło we wrześniu 2021 r. na drodze między Barczewem a Jezioranami pod Olsztynem w województwie warmińsko – mazurskim. Mercedes kierowany przez łódzkiego adwokata Pawła K. zjechał na drugi pas jezdni i zderzył się czołowo z audi. Na miejscu zginęły dwie kobiety w wieku 53 i 67 lat.

Kierowca mercedesa był trzeźwy. Całe zdarzenie nazwał „konfrontacją bezpiecznego auta z trumną na kółkach", czym miał zdjąć z siebie część odpowiedzialności za wypadek, ponieważ w jego ocenie drugi samochód nie spełniał wymogów bezpieczeństwa.

Bulwersującym stwierdzeniem „trumna na kółkach” zajął się sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi i skazał prawnika na zawieszenie w czynnościach zawodowych na okres roku i czterech miesięcy. Wyższy Sąd Dyscyplinarny w Warszawie przedłużył okres zawieszenia do dwóch lat. Sprawa ostatecznie trafiła do Sądu Najwyższego, który podtrzymał karę 2 lat zawieszenia.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy zdecydował ws. adwokata od "trumien na kółkach"

Prokurator o mec. Pawle K.: Nie interesują go uczucia pokrzywdzonych

Od lutego 2023 roku toczy się też proces karny w sprawie wypadku. Prokuratura zarzuca oskarżonemu umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez przekroczenie podwójnej linii ciągłej wyznaczającej oś jezdni, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony do poruszania się pojazdów w kierunku przeciwnym w skutek czego nieumyślnie doprowadził do spowodowania wypadku.

Reklama
Reklama

We wtorek wygłoszono mowy końcowe. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, prokurator Arkadiusz Szulc z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wniósł o karę 5 lat pozbawienia wolności i 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów.

Oskarżyciel stwierdził, że do wypadku doszło, ponieważ oskarżony nie koncentrował uwagi na obserwowaniu drogi. – Można mieć drogi, „napakowany w elektronikę samochód”, ale to nie zwalnia od kierowcy od uważnej jazdy – powiedział.

- Oskarżony jest osobą uzależnioną od social mediów i to zachowanie po tym zdarzeniu powinno mieć znaczenie dla wymiaru kary lub środków karnych. Pierwszy raz spotykamy się, żeby oskarżony publikował film z tak negatywnym wydźwiękiem. Nie interesują go uczucia pokrzywdzonych. Nawet te przeprosiny są influencerskie. Oskarżony jest adwokatem, ojcem, a całe zachowanie po wypadku świadczy, że mamy do czynienia z osobą, która jakby miała 13 lat i nie rozumiała konsekwencji swoich działań - podkreślił prokurator Arkadiusz Szulc.

Wyrok ma zostać ogłoszony w piątek 11 kwietnia.

Czytaj więcej

Adwokat mówił o "trumnie na kółkach". Biegły: nie dał szans na uniknięcie tragedii
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Prawo drogowe
Koniec mandatów za zieloną strzałkę? Ministerstwo szykuje rewolucyjne zmiany
Sądy i trybunały
Fundacja Helsińska nie zostawia suchej nitki na projekcie resortu Waldemara Żurka
Nieruchomości
Nadchodzi rewolucja w spółdzielniach mieszkaniowych. Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Prawo w Polsce
Twoje dziecko jest ofiarą hejtu? Sprawdź, jakie kroki prawne możesz podjąć
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama