W swoim komunikacie resort klimatu podaje, że w związku z zalegającymi w Polsce niemieckimi odpadami, w lipcu 2023 r. rząd Polski skierował skargę do Komisji Europejskiej na bierność rządu Republiki Federalnej Niemiec w sprawie uchylania się od uprzątnięcia odpadów, które nielegalnie trafiły do Polski. We wrześniu w Brukseli odbyło się wysłuchanie stron, w trakcie którego obie strony sporu miały możliwość przedstawienia swojego stanowiska oraz udzielenia wyjaśnień w odpowiedzi na pytania Komisji Europejskiej. W październiku Komisja Europejska przyznała Polsce rację w sporze z Niemcami.
"Mimo początkowych zapewnień złożonych pisemnie Komisji Europejskiej, Republika Federalna Niemiec nie wykazała żadnej aktywności w celu zapewnienia odbioru odpadów. W rezultacie sprawa pozostaje nadal nierozstrzygnięta, a przez to zalegające odpady powodują ciągłe zagrożenie dla środowiska naturalnego. Wobec tego Polska zdecydowała się na złożenie do TSUE. Zarzuty i argumenty przedstawione w skardze uwzględniają wnioski wypływającej z analizy sprawy przedstawionej przez Komisję Europejską w wydanej przez nią uzasadnionej opinii, którą Komisja Europejska wydała w październiku 2023 r." - twierdzi MKiŚ.
Czytaj więcej
Polska składa do Komisji Europejskiej skargę na Niemcy za nielegalnie przywiezione odpady. To pierwszy etap postępowania przed TSUE - oświadczyła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Odpady, których dotyczy skarga do TSUE znajdują się w siedmiu lokalizacjach: w Tuplicach (woj. lubuskie), Starym Jaworze (woj. dolnośląskie), Sobolewie (woj. dolnośląskie), Gliwicach (woj. śląskie), Sarbii (woj. wielkopolskie), Bzowie (woj. wielkopolskie) i Babinie (woj. wielkopolskie).
Nowe, wyższe kary za nielegalne śmieci
Resort klimatu przypomina, że za sprawą nowelizacji ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej, w Polsce obowiązują teraz wyższe kary za niszczenie środowiska. W przypadku nielegalnego transgranicznego przewozu odpadów niebezpiecznych grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Jeśli sprawca zostanie skazany za umyślne przestępstwo przeciwko środowisku, sąd musi orzec nawiązkę w wysokości od 10 tys. zł do 10 mln zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.