Wypadek na Sokratesa zabójstwem? Będzie kasacja od prawomocnego wyroku

Prokuratura uważa, że sprawca tragicznego wypadku, do jakiego doszło w październiku 2019 roku na ulicy Sokratesa w Warszawie, powinien odpowiadać, jak za zabójstwo.

Publikacja: 29.08.2023 17:00

Znicze w pobliżu miejsca śmiertelnego wypadku przy przejściu dla pieszych na ulicy Sokratesa

Znicze w pobliżu miejsca śmiertelnego wypadku przy przejściu dla pieszych na ulicy Sokratesa

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Do tragicznego wypadku doszło 20 października 2019 roku. 33-letni Adam G. wraz ze swoją żoną i synkiem w wózku około godz. 13 przechodził przez przejście dla pieszych na ulicy Sokratesa w Warszawie. Gdy nadjechało rozpędzone bmw, mężczyzna zdążył odepchnąć na bok wózek i żonę, lecz sam nie uniknął uderzenia przez auto prowadzone przez Krystiana O. Adam G. zginął na miejscu.

Według ustaleń biegłego sądowego, 33-letni obecnie Krystian O. w momencie wypadku przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 80 km/h.

W listopadzie 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał kierowcę na siedem lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie wypadku. Wobec mężczyzny orzeczono również 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

W marcu tego roku Sąd Apelacyjny w Warszawie obniżył karę więzienia zasądzoną przez sąd I instancji do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Pozostałą część wyroku utrzymał w mocy.

Prokuratura nie daje za wygraną. Zamierza złożyć kasację od wyroku do Sądu Najwyższego. Od samego początku uważa, że śmiertelne potrącenie pieszego na ul. Sokratesa to nie wypadek, a zabójstwo. Zdaniem prokuratury Krystian O. musiał się liczyć z tym, że jadąc z tak ogromną prędkością w terenie zabudowanym, może zabić. - Instynktowne podjęcie przez kierującego manewru obronnego, na co wskazywał sąd odwoławczy, w żadnym wypadku nie wyklucza działania z zamiarem ewentualnym, tym bardziej mając na względzie dodatkowe okoliczności towarzyszące zdarzeniu, jak prowadzenie pojazdu w stanie niepozwalającym na dopuszczenie do ruchu, świadomość wprowadzonych zmian konstrukcyjnych czy też rażące przekroczenie prędkości dopuszczalnej w miejscu, gdzie co kilkadziesiąt metrów znajdują się oznakowane przejścia dla pieszych. Krystian O. przewidywał możliwość zabicia człowieka i godził się na to - argumentuje na łamach portalu tvn24.pl prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Z decyzją sądu nie zgadza się również rodzina zmarłego. Bo choć O. został skazany, to jedynie za zwykły wypadek. - Moi klienci chcą, żeby skazany odpowiedział za zabójstwo - mówi portalowi mecenas Marta Zakrzewska, pełnomocniczka oskarżycieli posiłkowych.

Czytaj więcej

Wypadek na Sokratesa. Sąd: samochód sprawcy był „jaskrawy” i „ryczał”

Do tragicznego wypadku doszło 20 października 2019 roku. 33-letni Adam G. wraz ze swoją żoną i synkiem w wózku około godz. 13 przechodził przez przejście dla pieszych na ulicy Sokratesa w Warszawie. Gdy nadjechało rozpędzone bmw, mężczyzna zdążył odepchnąć na bok wózek i żonę, lecz sam nie uniknął uderzenia przez auto prowadzone przez Krystiana O. Adam G. zginął na miejscu.

Według ustaleń biegłego sądowego, 33-letni obecnie Krystian O. w momencie wypadku przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 80 km/h.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konsumenci
Jest nowy wyrok TSUE w polskiej sprawie. Upraszcza procesy frankowiczów
Materiał Promocyjny
Zwinny, wyrazisty i dynamiczny. SUV, który bryluje na europejskich salonach
Prawo karne
Marian Banaś składa doniesienie do prokuratury na Elżbietę Witek
Prawo dla Ciebie
Od dzisiaj możemy obniżyć rachunek za prąd. Trzeba spełnić jeden warunek
Prawo karne
Jest wyrok Sądu Najwyższego ws. symulacji zabójstwa abp. Jędraszewskiego
Materiał Promocyjny
THE FUTURE OF FINANCE
Praca, Emerytury i renty
Ogłoszono listę 10 najbogatszych emerytów w Polsce
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej