Parlament Europejski chce jednej definicji gwałtu. Tylko „tak” oznacza „tak”

Rozpoczynają się negocjacje w sprawie nowych przepisów o przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Parlament Europejski chce definiować gwałt jako każdy stosunek bez zgody, państwa członkowskie – nie.

Publikacja: 13.07.2023 12:09

Parlament Europejski chce jednej definicji gwałtu. Tylko „tak” oznacza „tak”

Foto: Adobe Stock

Jak pisze serwis internetowy "Deutsche Welle", Parlament Europejski, który wczoraj przyjął mandat do negocjacji nowych unijnych przepisów z Radą zaznacza, że kwestia definicji gwałtu jest czerwoną linią, której nie zamierza przekraczać.

– Chcemy zwalczać przemoc przeciwko kobietom i przemoc domową. Jeśli art. 5 dyrektywy definiujący gwałt jako każdy stosunek bez zgody nie zostanie przyjęty przez państwa członkowskie, nowe przepisy będą zwyczajnie bezcelowe – powiedziała w środę na konferencji prasowej w Strasburgu szwedzka europosłanka Evin Incir (S&D), jedna ze sprawozdawczyń tematu w PE.

Autorka artykułu Jowita Kiwnik Pargana zwraca uwagę, że obecnie w UE nie ma jednej definicji gwałtu, a państwa członkowskie niechętne są, żeby to zmienić. Już na początku czerwca domagały się wykreślenia z dyrektywy zapisów dotyczących gwałtu, uzależniając od tego poparcie dla nowych przepisów.

Jak przekonują unijni legislatorzy nowe przepisy przeniosłyby ciężar dowodu – przynajmniej częściowo – z ofiar na oskarżonych, którzy teraz powinni wykazać, że mieli zgodę na stosunek. Ofiary nie musiałyby już udowadniać, że doszło do przemocy, groźby lub podstępu, żeby dane zachowanie uznać za gwałt.

– Trzeba pozbyć się stereotypu, że gdy kobieta mówi „nie”, pewnie myśli „tak”. Tylko „tak” oznacza „tak” – mówiła w środę w Strasburgu europosłanka Evin Incir.

Nowe unijne przepisy ws. przemocy wobec kobiet i przemocy domowej mają również zaostrzyć kary za napaści na tle seksualnym, niebędące gwałtem, jak np. molestowanie w pracy oraz kary za przymusową sterylizację czy okaleczania narządów płciowych. Dokument przewiduje również bardziej rygorystyczne regulacje odnośnie cyberprzemocy i nękania w internecie, zwłaszcza w przypadku upubliczniania bez zgody intymnych materiałów, w tym nagich zdjęć lub filmów, lub przesyłania komuś niechcianych zdjęć genitaliów.

PE chce także surowego karania sprawców m.in. zabójstw honorowych i handlu ludźmi oraz lepszego wsparcia także prawnego dla ofiar przemocy. Dyrektywa pozwoli też na gromadzenie i analizę danych nt. przestępstw wobec kobiet - czytamy na łamach "Deutsche Welle".

Czytaj więcej

Potrzebna nowa definicja gwałtu. Prof. Wiącek pisze do Ziobry

Jak pisze serwis internetowy "Deutsche Welle", Parlament Europejski, który wczoraj przyjął mandat do negocjacji nowych unijnych przepisów z Radą zaznacza, że kwestia definicji gwałtu jest czerwoną linią, której nie zamierza przekraczać.

– Chcemy zwalczać przemoc przeciwko kobietom i przemoc domową. Jeśli art. 5 dyrektywy definiujący gwałt jako każdy stosunek bez zgody nie zostanie przyjęty przez państwa członkowskie, nowe przepisy będą zwyczajnie bezcelowe – powiedziała w środę na konferencji prasowej w Strasburgu szwedzka europosłanka Evin Incir (S&D), jedna ze sprawozdawczyń tematu w PE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej