Przybywa miejsc pracy dla więźniów

Przybywa miejsc, w których skazani mogą pracować, i zajęć, które wykonują.

Aktualizacja: 12.04.2017 16:26 Publikacja: 12.04.2017 15:48

Przybywa miejsc pracy dla więźniów

Foto: Fotolia.com

Więzienna kuchnia, pralnia, produkcja okien i mebli drewnianych, remonty – to zakres prac podejmowanych obecnie przez osadzonych. Pracuje ich coraz więcej.

Praca to najlepsza resocjalizacja – uznał Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, i uruchomił specjalny program „Praca dla więźniów". Ruszył rok temu i są już pierwsze efekty. W kwietniu 2016 r. rząd postawił na budowę hal produkcyjnych przy kryminałach, większe szanse na darmową pracę na rzecz samorządów, a także na ulgi dla przedsiębiorców zatrudniających więźniów.

W ciągu roku otwarto trzy hale produkcyjne: dwie w zakładach karnych (w Potulicach – gdzie pracuje 84 osadzonych, i w Krzywańcu – tu pracuje 150) oraz jedną w areszcie śledczym w Poznaniu (pracuje tu 25 osadzonych).

Teraz czas na oddanie dwóch hal w Koszalinie i Sierakowie Śląskim. Powoli rusza też budowa kolejnych 12, w których zatrudnienie znajdzie 1,5 tys. osadzonych. Prace mają ruszyć w 2018 r.

Skąd minister sprawiedliwości wziął pieniądze na budowę hal? Głównie z Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy. Za ich budowę nie płacą więc podatnicy.

Zdaniem resortu sprawdził się też drugi filar – nieodpłatna praca skazanych. Dotychczas więźniowie mogli wykonywać na rzecz samorządów jedynie prace porządkowe. Teraz mogą wspierać wszelkie zadania samorządu, a więc pracować m.in. w szpitalach, domach opieki społecznej, placówkach oświatowych itd.

Rusza też powoli trzeci filar – ulgi dla przedsiębiorców, którzy zatrudniają więźniów. Obecnie oznaczają ryczałty dla przedsiębiorców, które są finansowane ze środków Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy. Resort chce zwiększyć wypłaty ryczałtu z tytułu zwiększonych kosztów zatrudnienia osób pozbawionych wolności do poziomu 35 proc. (dziś 20 proc.). Większe kwoty potrąceń z wynagrodzeń więźniów na ten fundusz sprawią, że więcej przedsiębiorców będzie zainteresowanych ich zatrudnianiem.

Obecnie pracuje 31,5 tys. osadzonych. To o 7,6 tys. więcej niż w styczniu 2016 r. Odpłatnie pracuje 12,6 tys., nieodpłatnie – prawie 19 tys. W sumie, jak wyliczył resort, powszechność zatrudnienia wynosi 46,24 proc., a to o 32 proc. więcej niż rok temu.

Więzienna kuchnia, pralnia, produkcja okien i mebli drewnianych, remonty – to zakres prac podejmowanych obecnie przez osadzonych. Pracuje ich coraz więcej.

Praca to najlepsza resocjalizacja – uznał Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, i uruchomił specjalny program „Praca dla więźniów". Ruszył rok temu i są już pierwsze efekty. W kwietniu 2016 r. rząd postawił na budowę hal produkcyjnych przy kryminałach, większe szanse na darmową pracę na rzecz samorządów, a także na ulgi dla przedsiębiorców zatrudniających więźniów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO