To nic, że jeszcze nie ma ustaleń Rady Europy
W swojej dzisiejszej opinii rzecznik generalny Evgeni Tanchev podkreślił na wstępie, że to na wykonującym nakaz organie sądowym spoczywa obowiązek ustalenia, czy w Polsce występuje rzeczywiste ryzyko naruszenia prawa do rzetelnego procesu sądowego ze względu na nieprawidłowości w polskim systemie sądownictwa. Wyjaśnił, że nie ma znaczenia, iż dotąd Rada nie przyjęła decyzji uwzględniającej wniosek Komisji.
- Ocena, której w danym przypadku dokona Rada w ramach art. 7 ust. 1 TUE, nie ma bowiem tego samego przedmiotu, co analiza przeprowadzana przez wydający nakaz organ sądowy. Ta pierwsza dotyczy ryzyka naruszenia zasady praworządności, zaś ta druga ryzyka naruszenia prawa do rzetelnego procesu sądowego. Tymczasem to pierwsze ryzyko może zostać stwierdzone, podczas gdy to drugie nie - wskazał rzecznik.
Stwierdzenie rzeczywistego ryzyka naruszenia – nie tyle zakazu nieludzkiego lub poniżającego traktowania, którego dotyczył wyrok w sprawach połączonych Aranyosi i Căldăraru, co prawa do rzetelnego procesu sądowego – może rodzić obowiązek odroczenia wykonania europejskiego nakazu aresztowania.
- Wzajemne uznawanie europejskich nakazów aresztowania opiera się bowiem na założeniu, że postępowanie karne, dla przeprowadzenia którego wydany został europejski nakaz aresztowania, zostanie w wydającym nakaz państwie członkowskim przeprowadzone przed niezawisłym i bezstronnym organem sądowym. W konsekwencji w obliczu rzeczywistego ryzyka, że postępowanie prowadzone w wydającym nakaz państwie członkowskim nie będzie odpowiadać temu wymogowi, założenie, na którym opiera się obowiązek wykonania każdego europejskiego nakazu aresztowania, traci swoje podstawy - wyjaśnił Tanchev.
Tylko rażące naruszenie
Jednak nie wystarczy groźba naruszenie prawa do rzetelnego procesu sądowego, irlandzki sąd musiałby stwierdzić ryzyko rażącego naruszenia prawa do sądu. Ograniczenia zasady wzajemnego zaufania powinny być bowiem interpretowane w sposób ścisły.
Ponadto prawo do rzetelnego procesu sądowego może podlegać ograniczeniom, między innymi pod warunkiem, że owe ograniczenia szanują istotę tego prawa. Z tego względu wykonujący nakaz organ sądowy jest zobowiązany do odroczenia wykonania europejskiego nakazu aresztowania tylko w przypadku zaistnienia rzeczywistego ryzyka naruszenia istoty prawa do rzetelnego procesu sądowego.