Jaka odpowiedzialność czeka pijanego rowerzystę

Na rozpoczynającym się właśnie posiedzeniu Sejmu odbędzie się aż pięć pierwszych czytań projektów zmian w kodyfikacjach karnych.

Publikacja: 05.12.2012 08:00

Rząd zamierza sprawić, żeby pijani rowerzyści złapani przez drogówkę nie odpowiadali jak za przestęp

Rząd zamierza sprawić, żeby pijani rowerzyści złapani przez drogówkę nie odpowiadali jak za przestępstwo, lecz jak za wykroczenie.

Foto: www.sxc.hu

Najobszerniejszy przygotował rząd. Zamierza sprawić, żeby pijani rowerzyści złapani przez drogówkę nie odpowiadali jak za przestępstwo, lecz jak za wykroczenie. Grozić ma im za to areszt lub grzywna  minimum  50 zł (maksymalnie 5 tys. zł).

Stawia też na kontradyktoryjność, zmniejszenie liczby procesów, dobre planowanie rozpraw i wzmocnienie sędziów w niektórych sprawach referendarzami.

Więcej podejrzanych ma dostać szansę na ugodę z prokuratorem i wystąpienie do sądu o wymierzenie im kary bez przeprowadzania rozprawy. Z takiego przywileju skorzystać będą mogli podejrzani o każdy występek, a nie tylko o taki, za który grozi maksymalnie 10 lat więzienia. Więcej oskarżonych będzie mogło zdecydować się przed sądem na dobrowolne poddanie się karze. Także oskarżony o popełnienie zbrodni.

Projekt przewiduje też rewolucyjne rozwiązanie: sąd ma przeprowadzać dowody na wniosek stron. Z urzędu zaś jedynie w wyjątkowych, szczególnie uzasadnionych wypadkach. Sąd będzie więc zwolniony z szukania dowodów winy oskarżonego, gdy oskarżyciel nie kwapi się ich dostarczyć.

Sąd będzie przeprowadzał dowody winy w zasadzie tylko na wniosek stron

Obrońca z urzędu ma być wyznaczany na wniosek oskarżonego. Będzie przyznawany, jak dotąd, zawsze z urzędu osobie, która: nie ukończyła 18 lat; jest głucha, niema lub niewidoma; ma trudności z rozpoznaniem znaczenia czynu lub w kierowaniu swoim postępowaniem. Obrońca z urzędu  wystąpi również w imieniu osoby chorej psychicznie. Za wniosek o ustanowienie obrońcy z urzędu będzie pobierana opłata – od 100 zł do 1 tys. zł w postępowaniu przed sądem pierwszej lub drugiej instancji.

Posłowie Solidarnej Polski proponują zmianę w kodeksie karnym. Chodzi o zaostrzenie  kar za przestępstwo zgwałcenia (art. 197 § 1). Grozić za nie ma minimum trzy lata więzienia, co sprawiłoby, że gwałt stałby się zbrodnią.

Kolejny projekt zmian w kodeksie karnym SP przewidziany do pierwszego czytania na rozpoczynającym się właśnie posiedzeniu Sejmu przewiduje obostrzenie przepisów dotyczących warunkowego zawieszania kar. Po zmianie z dobrodziejstwa tego mogliby skorzystać sprawcy działający w warunkach recydywy specjalnej wielokrotnej. Natomiast w stosunku do recydywistów, którzy byli wcześniej co najmniej dwukrotnie karani na więzienie w zawieszeniu, mogłoby być stosowane tylko w wyjątkowych wypadkach.

Proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość w kolejnym projekcie zmiany w kodeksie postępowania karnego zmierzają do: nadania ministrowi sprawiedliwości uprawnienia do wnoszenia kasacji od prawomocnych wyroków w sprawach karnych oraz rozszerzenia dopuszczalnego zakresu kasacji wnoszonej przez prokuratora generalnego, rzecznika praw obywatelskich, rzecznika praw dziecka i ministra sprawiedliwości na wszystkie sytuacje, w których możliwe jest wniesienie apelacji.

Zobacz wideo - Michał Królikowski: To jest nadmierna kryminalizacja

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów