– Na recydywistów nie ma sposobu – twierdzi Marian Surowiec, specjalista w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego. – Ustawodawca przewidział możliwość redukcji punktów dwa razy w roku, tak więc kierowcy z niej korzystają.
Bez taryfy ulgowej dla doświadczonych
Jak wygląda szkolenie? Jest podzielone na dwa moduły. Pierwszy prowadzi psycholog, drugi – policjant. W ciągu sześciu godzin trzeba wysłuchać przygotowanych referatów o bezpieczeństwie ruchu drogowego, obejrzeć kilka filmów o tragicznych skutkach wypadków drogowych i potwierdzić swoją obecność na zajęciach.
Po ukończeniu szkolenia kierowca dostaje zaświadczenie wydane przez dyrektora ośrodka ruchu drogowego. Na podstawie tego dokumentu właściwy komendant wojewódzki policji prowadzący ewidencję punktów karnych zmniejsza zainteresowanemu liczbę punktów o sześć.
Odejmowanie jest możliwe, dopóki kierowca nie dobrnie do granic limitu. Kiedy ma już 25 punktów – jest za późno. Wtedy pozostaje mu zdać egzamin na prawo jazdy. Niestety, dla kierowców, którzy jeździli nawet długie lata, nie ma żadnej taryfy ulgowej. Egzamin odbywa się na normalnych zasadach, tak jak dla osób, które po raz pierwszy ubiegają się o prawo jazdy.
Jak się dostać na kurs? Najlepiej wejść na stronę internetową odpowiedniego ośrodka ruchu drogowego i pobrać z niej kartę zgłoszeniową. Po wypełnieniu wniosku wystarczy opłacić kurs i przesłać zgłoszenie. Kierowca zostaje wpisany na listę na wybrany przez niego wolny termin. Po przesłaniu dokumentów najlepiej zadzwonić do ośrodka i upewnić się, czy dokumenty i opłata dotarły.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl