Rząd szykuje rewolucję dla kierowców. Samorządy będą mogły dowolnie ustalać stawki za parkowanie. Może się okazać, że płatny będzie postój nawet w nocy i w święta.
Dziś w strefie płatnego parkowania kilka milionów Polaków wrzuca do parkomatu najczęściej 3 zł za pierwszą godzinę i kilkadziesiąt groszy więcej za kolejne. Tak jest od poniedziałku do piątku w godz. 8 – 18. Ale to się zmieni.
Rząd przyjął już założenia do zmian w ustawie o drogach publicznych. Nie będzie gwarantowanych maksymalnych stawek za parkowanie, znikną też z ustawy dni pobierania opłaty.
Samorządy, określając stawki, będą się kierowały: liczbą mieszkańców, samochodów, deficytem miejsc postojowych oraz kosztami wydzielenia i utrzymania miejsc parkingowych.
Co to oznacza dla kierowców? Wzrost cen za każdą godzinę parkowania i płatne parkowanie w sobotę i niedzielę. Niewykluczone, że będzie obowiązywało całą dobę, a nie tylko w godzinach od 8 do 18.