Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dostosowało system Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców do automatycznej wymiany informacji między Polską a pozostałymi krajami UE o kierowcach naruszających zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dzięki temu możliwe jest uruchomienie Krajowego Punktu Kontaktowego, który umożliwi uprawnionym instytucjom pozyskiwanie informacji. Dane będą przekazywane, kiedy kierowcy popełnią wykroczenia lub przestępstwa w ruchu drogowym w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej. Ułatwią identyfikację osób łamiących przepisy.
Problem w tym, że chociaż taka usługa jest już możliwa, nie możemy ani z niej korzystać, ani też jej świadczyć.
Tworzenie punktów kontaktowych to efekt wdrażania przepisów unijnych dotyczących wymiany informacji o przestępstwach lub wykroczeniach związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego pomiędzy krajami UE. Chociaż jednak projekt stosownych zmian w prawie o ruchu drogowym jest gotowy od kilku miesięcy, to do tej pory dotarł tylko na posiedzenie rządu (5 listopada). Tak więc korzystać z wymiany informacji między punktami będzie można, dopiero kiedy ustawa nowelizująca wejdzie w życie.
W Polsce instytucją odpowiedzialną za prowadzenie KPK jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. O jakie informacje chodzi? Otóż w grę wchodzą te o pojazdach zarejestrowanych w innym państwie członkowskim UE oraz ich właścicielach lub posiadaczach. W Polsce uprawnione będą do sięgania po informacje: policja, Inspekcja Transportu Drogowego, straże gminne i miejskie, celnicy i pogranicznicy.
Jakie wykroczenia pomoże ścigać KPK? Przekroczenie prędkości; prowadzenie pojazdu bez pasów bezpieczeństwa; przewożenie dziecka bez fotelika; przejazd na czerwonym świetle; prowadzenie pojazdu po alkoholu czy korzystanie podczas jazdy z telefonu komórkowego.