To tylko jedna z kar, na którą od minionej soboty (tj. 29 listopada) skazani są kierowcy zawodowi. Po raz pierwszy wykroczenia przez nich popełniane znalazły się w taryfikatorze mandatów. Obejmuje on 47 pozycji kwalifikujących większość wykroczeń charakterystycznych dla ich pracy.
Wymierzać je będzie m.in. policja i inspektorzy transportu drogowego.
- Do tej pory nie obowiązywały konkretne kwoty - mówi Rz Alwin Gajadur, rzecznik Głównego Inspektora Transportu Drogowego. - Tak więc kierowcy karani byli na ogólnych zasadach, tj. do 500 zł. W rezultacie wykroczenia były różnie wyceniane przez kontrolujących. Teraz się to zmienia.
Taryfikator dla kierowców zawodowych przewiduje kwoty stałe i widełkowe. [b]Najwyższy mandat wynieść może 500 zł, chyba, że kierowca dopuszcza się kilku wykroczeń jednocześnie - wówczas mandat wynosi 1 tys zł. [/b]
I tak np. za brak wymaganych dokumentów w aucie szofer zapłaci po 50 zł za każdy brakujący dokument (ale nie więcej niż w sumie 500 zł).