Nowe mandaty dla kierowców zawodowych

Za brak tachografu w aucie szofer zapłaci 500 zł mandatu. Kwota jest stała i nie podlega negocjacji

Publikacja: 02.12.2008 07:15

Nowe mandaty dla kierowców zawodowych

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

To tylko jedna z kar, na którą od minionej soboty (tj. 29 listopada) skazani są kierowcy zawodowi. Po raz pierwszy wykroczenia przez nich popełniane znalazły się w taryfikatorze mandatów. Obejmuje on 47 pozycji kwalifikujących większość wykroczeń charakterystycznych dla ich pracy.

Wymierzać je będzie m.in. policja i inspektorzy transportu drogowego.

- Do tej pory nie obowiązywały konkretne kwoty - mówi Rz Alwin Gajadur, rzecznik Głównego Inspektora Transportu Drogowego. - Tak więc kierowcy karani byli na ogólnych zasadach, tj. do 500 zł. W rezultacie wykroczenia były różnie wyceniane przez kontrolujących. Teraz się to zmienia.

Taryfikator dla kierowców zawodowych przewiduje kwoty stałe i widełkowe. [b]Najwyższy mandat wynieść może 500 zł, chyba, że kierowca dopuszcza się kilku wykroczeń jednocześnie - wówczas mandat wynosi 1 tys zł. [/b]

I tak np. za brak wymaganych dokumentów w aucie szofer zapłaci po 50 zł za każdy brakujący dokument (ale nie więcej niż w sumie 500 zł).

Kosztowne będzie także skracanie wymaganego czasu odpoczynku. W zależności od czasu wyceniono je na 100 zł do 500 zł.

Wśród kar nie mogło zabraknąć za zbyt długą jazdę. Kiedy kierowca przedłuży czas jazdy do pół godziny zapłaci mandat od 100 zł do 150 zł; do dwóch godzin - 300 zł; powyżej drugiej godziny - 500 zł.

Najsurowiej, a więc na 500 zł, wyceniono też celowe działania polegające na zakłóceniu pracy tachografu, odłączenie go czy fałszowanie wyników jego pracy.

W taryfikatorze pojawiły się także kary za wykroczenia polegające na kombinacjach z wykresówkami. 200 zł kosztować będzie kierowcę nieokazanie wydruku (to cena każdego brakującego dokumentu). W sumie mandat nie może jednak wynieść więcej niż 500 zł.

Sfałszowana wykresówka to mandat w wysokości 500 zł.

Nieprzeoczono także kar za wykresówkę brudną lub uszkodzoną - 50 zł za każdą. Za taką na której zabraknie danych kierowcy trzeba zapłacić - od 50 zł do 100 zł. Tyle samo kosztuje brak: numeru rejestracyjnego, miejsca lub daty początkowej lub końcowej.

Czym innym są kary nakładane na kierowców wykonujących przewóz drogowy a czym innym na przewoźników. Taryfikator dla tych ostatnich znalazł się w ustawie o transporcie drogowym i nadal ich obowiązuje.

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne