Dla każdego z nowych posiadaczy prawa jazdy kategorii B resort planuje specjalną dwuletnią próbę.
Zmieni się system szkolenia, mniej ma być korupcji w ośrodkach egzaminowania, więcej wymagań dla ośrodków szkolenia kierowców i darmowe karty rowerowe dla najmłodszych. Surowsze zasady dotkną też doświadczonych kierowców. Będą oni tracili prawa jazdy, jeśli po uzyskaniu 24 punktów karnych i przejściu kursu reedukacyjnego w ciągu pięciu lat ponownie uzbierają komplet punktów.
[srodtytul]Odgrzewane propozycje[/srodtytul]
Projekt ustawy o kierujących pojazdami jest gotowy, by trafić pod obrady rządu. Wiadomo już np., że nie będzie prawa jazdy dostępnego dla 16-latków. – To dobrze, że Ministerstwo Infrastruktury wycofało się z tego pomysłu. Dzisiejsza młodzież w tym wieku ma ogromne poczucie wolności i jest niedojrzała emocjonalnie. Poza tym to ludzie niepełnoletni, nie wiadomo więc, jak wyglądałaby ich odpowiedzialność karna za przestępstwa na drodze – mówi „Rz” Andrzej Grzegorczyk z sekretariatu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Zmian jednak szykuje się wiele. Auta, którymi będą się poruszać świeżo upieczeni kierowcy, mają być specjalnie oznakowane – z tyłu i z przodu okrągłą naklejkę z symbolem liścia klonowego. Dwa wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym spowodują, że dwuletni okres próby będzie wydłużany. Kierowca zaś trafi na kurs reedukacyjny. Po trzecim wykroczeniu (taki sam skutek będzie miało popełnienie jednego przestępstwa drogowego) młody kierowca straci prawo jazdy.