Reklama
Rozwiń

Policjanci biorą się za kierowców po narkotykach

Nawet dwa lata więzienia grożą kierowcy, w organizmie którego wykryto narkotyk. Dzisiaj ruszyła ogólnopolska akcja uświadamiająca

Publikacja: 26.06.2009 07:57

Policjanci biorą się za kierowców po narkotykach

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Kampania społeczna Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii pod hasłem „Brałeś – nie jedź" ma uświadomić nie tylko młodym ludziom, że siadanie za kierownicę pod wpływem środków odurzających jest przestępstwem i może mieć tragiczne skutki. Spoty są drastyczne, żeby przemówić do wyobraźni kierowców.

Organizatorów akcji poruszył wynik badania przeprowadzony wśród młodych ludzi. Większość przyznała, że lepiej traktują kierowcę pod wpływem narkotyku niż pijanego. Wielu też godzi się na podróż z kierowcą pod wpływem środków odurzających.

– [b]Ludzie nie zdają sobie sprawy, że narkotyk działa podobnie jak alkohol, a czasem nawet mocniej[/b] – mówił Piotr Jabłoński szefujący KBPN. Nie wiedzą też, że prowadzenie auta pod wpływem takich środków jest przestępstwem z kodeksu karnego. Przy mniejszej wykrytej ilości kierowca odpowie za wykroczenie. Przy większej grozi mu grzywna, ograniczenie wolności albo dwa lata więzienia.

– Będziemy bezwzględni dla każdego złapanego pod wpływem narkotyku – obiecuje inspektor Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Szanse na wykrycie takiej przestępczości są coraz większe, bo policja ma już dziś 70 tys. narkotestów, a komendy wojewódzkie zamawiają kolejne. Podstawowe badanie trwa od 6 do 12 minut, najdłuższe – pół godziny. Jest bardziej skomplikowane niż badanie alkomatem, ale równie skuteczne.

– Szybko obalimy mit, że kierowca pod wpływem takich środków jest bezkarny – zapowiada Konkolewski. Choć sam przyznaje, że akcje skierowane przeciwko kierowcom pod wpływem narkotyków były do tej pory rzadkie.

W ciągu niespełna dwóch lat policja skontrolowała 63 tys. kierowców, z czego blisko 1800 było na haju. W I kwartale tego roku drogówka złapała 325 takich kierowców. Policjanci ubolewają, że różnego rodzaju substancji działających podobnie jak narkotyki jest tak wiele, że nie sposób ustalić dopuszczalnego progu zawartości narkotyku. Już niebawem jednak kierowcy mogą spodziewać się porannych akcji „Trzeźwy poranek", tym razem pod kątem narkotyków.

Adam Fronczak, wiceminister zdrowia, mówił o zdrowotnych konsekwencjach zażywania narkotyków i jazdy pod ich wpływem. Kto najczęściej siada w takim stanie za kierownicę? Młodzi ludzie w wieku od 18 do 25 lat, często tzw. świeżo upieczeni kierowcy, bywalcy dyskotek.

Kampania społeczna Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii pod hasłem „Brałeś – nie jedź" ma uświadomić nie tylko młodym ludziom, że siadanie za kierownicę pod wpływem środków odurzających jest przestępstwem i może mieć tragiczne skutki. Spoty są drastyczne, żeby przemówić do wyobraźni kierowców.

Organizatorów akcji poruszył wynik badania przeprowadzony wśród młodych ludzi. Większość przyznała, że lepiej traktują kierowcę pod wpływem narkotyku niż pijanego. Wielu też godzi się na podróż z kierowcą pod wpływem środków odurzających.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców