Zdaniem autorów nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, w obecnej sytuacji fotoradary służą przede wszystkim zwiększania przychodów budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Tymczasem zapomina się o podstawowej funkcji tych urządzeń, jaką jest zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Posłowie dodają, iż obecnie fotoradary niejednokrotnie ustawiane są w miejscach, które z punktu widzenia użytkownika drogi oraz pieszych są miejscami bezpiecznymi. Coraz częściej spotyka się urządzenia rejestrujące na prostym, bezpiecznym odcinku drogi lub na drogach wylotowych z miast, gdzie zarówno drogi, jak i ich otoczenie pozwalają na bezpieczne korzystanie z pasa ruchu ze zwiększoną prędkością bez ryzyka dla innych użytkowników drogi.
W związku z tą sytuacją parlamentarzyści SP proponują ustawowe uregulowanie ilości stacjonarnych fotoradarów, a dokładniej zmniejszenie ich liczby do 100 w skali kraju. Przewiduje się, iż w 2013 roku ma być 380 takich urządzeń.
Autorzy projektu chcą też wprowadzić przepis, w myśl którego sposób dokonywania pomiarów przez urządzenia, z uwzględnieniem progów prędkości dostosowanych do obowiązującego na drodze ograniczenia prędkości oraz przetwarzania przez te urządzenia zarejestrowanych danych, a także biorąc pod uwagę możliwość błędu kierowcy do 10 km/h włącznie w utrzymywaniu dopuszczalnej prędkości ujednoliconą dla wszystkich urządzeń.
Ponadto środki uzyskane z działania fotoradarów miałyby trafiać wyłącznie do państwowego, celowego Funduszu Poszkodowanych w Wypadkach Komunikacyjnych. Jego dysponentem byłby Minister Transportu.